No i uległam, zrobiłam swój pierwszy kolorowy haft z konturami.
Nie miałam wyjścia, zestaw "Słoneczny nastrój" firmy LanSvit dostałam od Aliny. Zaczęłam wyszywać w Boże Narodzenie.
To mój debiut z gotowym zestawem do haftu. Opakowanie zawierało muliny DMC (12 kolorów - nie podano nr mulin), płótno Murano 32 ct firmy Zweigart w kolorze kremowym (obrębiony kwadrat 25 na 25 cm), 4 rodzaje Kreiników na bobinkach (cienkie nici metalizowane), kryształki - 3 rodzaje, wzór z symbolami (2 kartki formatu A3), wzór z backstichami (format A3), igłę nr 26 firmy John James i instrukcję w cyrylicy (zestaw pochodzi z Ukrainy). Projekt Swietłany Głuszenko - wielkość z marginesem 120 na 120 krzyżyków - ok. 19 na 19 cm, 2o2. Sam haft jest odrobinę mniejszy.
Udało mi się rozgryźć instrukcję, przydały się poznane w młodości bukwy. Oprócz 12 gotowych kolorów, we wzorze użyto 4 kolorów mieszanych. Oprócz zwykłych krzyżyków 2o2, są półkrzyżyki 2o2, półkrzyżyki lewe przez 1 nitkę płótna, backstitche 1 nitką. Czyli ponad 20 symboli na wzorze, żeby się nie pogubić dorysowałam symbole na sorterze nici i zamalowywałam zrobione krzyżyki markerem na schemacie. Na płótnie co 20 krzyżyków zaczęłam robić linie pomocnicze - tylko 4 powstały, zanim mnie to znudziło. Następnym razem nie mam zamiaru robić tych linii w ogóle. Na końcu miałam problem z wyciąganiem czerwonych nitek spod krzyżyków. Używałam kilkunastu igieł, nieużywane w danym momencie igły i nici, czekały wbite na sorterze.
Zaczęłam wyszywanie od środka, czyli sukienki, potem zrobiłam nóżki, rączki, buzię i włosy. Trzeba bardzo uważać, we wzorze jest mnóstwo cieniowań, na krawędziach małe półkrzyżyki. Wzór jest opisany jako trudny. To projekt dla dokładnych i cierpliwych. Wymyśliłam sobie premierę :)
Obawiałam się Kreiników, kto wyszywał metalizowanymi mulinami, ten wie, jak to cholerstwo się rozwarstwia. Większość skrzydełek wróżki jest srebrno-złota. Cięłam nić na krótsze kawałki i zaczęłam robić pętelkę przy igle, jakoś poszło. Potem został już tylko słodki króliczek i złote eski-floreski. Haft przed backstitchami wyglądał tak:
Moje pierwsze w życiu kontury zrobiłam na króliczku.
Najwięcej dłubaniny było na włosach.
Na początku oszczędzałam mulinę, bałam się, że może mi jej zabraknąć. To było zupełnie niepotrzebne. Nici w zestawie jest w zapasie. Na końcu zostało ich tyle:
Jestem bardzo zadowolona z tego haftu, to piękny wzór, z każdym zrobionym krzyżykiem podobał mi się coraz bardziej.
Ale czy zakochałam się w kolorowych haftach? Raczej nie :) Wracam do monochromków. Zapisałam się na Facebookowy SAL wielkanocny u Kasi. Będziemy wyszywać jajko projektu Elisy Tortonesi. Serdecznie zapraszam do wspólnego wyszywania.
Źródło: Internet
rany ale cudo :) coś niesamowitego - jestem zauroczona
OdpowiedzUsuńTen haft jest tak sliczny i wdzieczny. A kolorki mnie powalily. Chyba go wrzuce na liste haftow dla mojej corci... Nie koncz na tym i zrob nastepne ;-)
OdpowiedzUsuńTo dopiero początek :)
UsuńUroczy , podziwiać i podziwiać pozdrawiam Anulka
OdpowiedzUsuńTwój haft jest przepiękny, i te kolory mi się bardzo podobają, taki pogodny :) Na SAL się już zapisałam, więc będzie co dziergać wieczorami :)) A dopiero jedne święta się skończyły ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że dołączyłaś do wspólnego wyszywania :)
UsuńCudo wyczarowałaś!
OdpowiedzUsuńCudna wróżka, prześliczna :)
OdpowiedzUsuńHafcik jest uroczy, pięknie Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczny !
OdpowiedzUsuńCudeńko!!! Prześlicznie zaczęłaś Nowy Rok, czasami trzeba zaszaleć. Pozdrawiam. Małgosia
OdpowiedzUsuńpiękności :)))
OdpowiedzUsuńŚliczności! Wow jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńale przepiękny motyw, wprost bajeczny...
OdpowiedzUsuńA ja właśnie lubię kolorowe hafty. Mono też lubię, ale kolorowe są większym wyzwaniem, a te z obrysami tym bardziej.
OdpowiedzUsuńWróżka śliczna, muszę poszukać w necie wzoru.
Pozdrawiam. Ola.
Ja swój egoistycznie zamalowałam...
Usuńhaft jest przepiękny!!!! strasznie mnie zauroczył. Wyszedł Ci idealnie!
OdpowiedzUsuńBrawo Chenia!!! Wyszło pięknie :) A tak się bałaś :)
OdpowiedzUsuńMuszę się jeszcze powprawiać w backstitchach, ale faktycznie nie jest to jakieś kosmiczne :)
UsuńŚliczny hafcik, fajny do wyszywania w takie niewyraźne zimowe wieczory :)). I podoba mi się dodatek kryształków :)))
OdpowiedzUsuńZ tymi Kreinikami to mnie zaskoczyłaś, używałam kilka rodzajów w needlepoincie i nigdy mi się nic nie rozwarstwiało. Te cieńsze są śliskie, więc też robiłam pętelkę, ale poza tym całkiem dobrze się zachowywały.
Może z Kreinikami jest inaczej, dotychczas miałam do czynienia z metalizowanymi mulinami DMC :)
UsuńBardzo się cieszę!
OdpowiedzUsuńPiękna i bardzo dokładne praca!
Dziękuję za tak precyzyjny opis i pełne sprawozdanie z pracy ;)
Cieszy oko!
Naprawdę dla mnie to duża radość :))))
Dziękuję!
Cała przyjemność po mojej stronie :)
UsuńJeszcze raz dziękuję za ten piękny zestaw!
Hafcik piękny, dzięki Twojemu blogowi zapisałam się też na Sal wielkanocny, dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Cieszę się bardzo :)
UsuńHaft prześliczny!!!
OdpowiedzUsuńPrzełamałaś lody to może przekonasz się do kolorowych hafcików i powstaną kolejne:)
Pozdrawiam.
Powstaną na pewno! Marzy mi się Gorjuss z sówką :)
UsuńA ja lubię jeden i drugi rodzaj haftu. Monochromy są elegancie, kolorowe najczęściej wesołe. Za to nie przepadam za monochromatycznymi samplerami i haftami matematycznymi. Symetria w needlepoit też jakoś mnie nie zachwyca, choć oczywiście doceniam kunszt ściegów...
OdpowiedzUsuńW każdym razie na pewno nie żałujesz tego doświadczenia z kolorkami i kreską, zawsze to jakaś odmiana :)
To było fajne doświadczenie :) A samplery uwielbiam, właśnie zaczynam nowy :)
UsuńI dla mnie wyszywanie multokolorowe jest trudniejsza lamigowka ale czasem warto się zmierzyć i z takim wzorem by poznać swoje możliwości i ograniczenia!
OdpowiedzUsuńAkurat jestem spostrzegawcza i dokładna, haft nie był dla mnie większym problemem :)
UsuńTaki uroczy słodziak :) Pięknie.
OdpowiedzUsuńPierwszy kolorowy, naprawdę?;) Ale widzisz jaki ładny, gdzie tam ładny, matulu - cudowny!!
OdpowiedzUsuńŚwiąteczna choinka była trochę kolorowa, ale się chyba nie liczy w tej kategorii z konturami? Naprawdę pierwszy :)
UsuńWow! Śliczna praca. Pięknie Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńCudny! A ile w nim szczególików! Niezły debiut! Tylko pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńJa lubię różne hafty, lubię odmiany. Nie przepadam tylko za haftem matematycznym.
Haft matematyczny też zupełnie mnie nie kręci :)
UsuńNaprawdę śliczny hafcik, nici zostało na jeszcze jeden :), a skoro nie wiesz jakie to numery to proponuję wizytę w zaprzyjaźnionej pasmanterii...
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny pisze...WoW...piekny haft :-)
OdpowiedzUsuńFajowy :) taki wesoły hafcik.
OdpowiedzUsuńOlu...a jak duże będzie to jajo ? Może bym się skusiła...
I czy posty faktycznie trzeba tak regularnie co tydzień umieszczać z postępami pracy ? czy to tak z przymrużeniem oka... ? :)
Ten haft ma tylko 130 na 90 krzyżyków, czyli jest ciut mniejszy od choinki Diany z SALa Bożonarodzeniowego. Ja tam nie zamierzam chwalić się co tydzień, tylko pewnie pokażę koniec, można skończyć haft w kilka wieczorów, więc zupełnie z przymrużeniem oka traktuj te co tygodniowe pokazy :)
UsuńFaktycznie rozmiar jest podany na obrazku.. :) Dziękuję za info:))
Usuńjest piękny i jakże starannie wyszyty!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! To nie jest ostatni mój haft kolorowy, obiecuję :) Chodzą mi po głowie inne takie projekty :)
OdpowiedzUsuńO matko !!! Jaki piękny ... Przepiękny ...
OdpowiedzUsuńCudeńko, podziwiam zdolności;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Urocza ta dziewusia!!! Zawsze miałam na nią chęć lecz ciągle mi nie po drodze!
OdpowiedzUsuńGratuuję:)
Też chciałabym takie jajo wyszyć :)
OdpowiedzUsuńTo szybko się zapisuj :)
UsuńSzybciutko zapisałam się:) Szukam teraz kolorów:))
UsuńWygląda cudnie ;o)
OdpowiedzUsuńuroczy hafty, pięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest Twoja wróżka! Cudnie wygląda z kryształkami i metalizowanymi nićmi. Bardzo pozytywny haft;)
OdpowiedzUsuńNa jajeczko też się skusiłam,świetny wzór. Pozdrawiam.
Gratuluję! Twoja kolorowa wróżka wyszła pięknie ! Pozostało mi czekać na ciąg dalszy w kolorowych XXX :) Jajo drzewiaste jest super, może się skuszę i zapiszę do zabawy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwy hafcik. :-)
OdpowiedzUsuńTen haft jest śliczny! ITaki słoneczny, po powiększeniu widać ile pracy w niego włożyłaś.... Liczne cieniowania dodają mu wyrazu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Brawo! Cudnie Ci poszło, naprawdę efekt jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńGratuluję fantastycznego debiutu!
OdpowiedzUsuńHaft jest CUDNY! A Ty zrobiłaś go perfekcyjnie!
Ale cudo! Szkoda, że w kolorowych haftach się nie zakochałaś bo wyszedł Ci ślicznie :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2014 r.
Pozdrawiam
Piękna! Już ją podziwiałam na Fb.Do kompletu jest jeszcze fioletowa i błękitna wróżka http://www.justartstitch.co.uk/eshop/lansvit?eshop_sid=6KBj6MAA5Qmi4iK&eshop_show=all
OdpowiedzUsuńOluś podziwiam Twoją cierpliwość ... jest CUDNY, taki delikatny, lekki ...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :*
Jest fenomenalna, cudowna :) Bajeczna w każdym szczególe :)
OdpowiedzUsuńJest boska, powinno się jej zrobić zdjęcie i umieścić na opakowaniu jako wzór do wykonania!
OdpowiedzUsuńWyszedł pięknie!
OdpowiedzUsuńCzasem wracaj do kolorowych haftów, tak dla odmiany:)
Pozdrawiam serdecznie, Olu!
Cudo :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny hafcik!!!:)
OdpowiedzUsuńCzy ja Ci już pisałam,że jesteś genialna ? Nie ? No to masz dziś - jesteś genialna :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńTeż wolę monochromatyczne hafty ale ten jest wyjątkowo piękny!
OdpowiedzUsuńPiękny haft :) kto wie może jeszcze kiedys sie złamiesz hi hi.
OdpowiedzUsuńWyszło tak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki;)sweet;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana nie taki diabel straszny :)
OdpowiedzUsuńHafck wyszedl swietnie, choc to wiecej pracy z tymi konturami to zawsze warto zdobyc nowe doswiadczenia.
Usciski w nowym roku!!!
Dziękuję Wszystkim za te przemiłe słowa :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jeszcze bardziej niż na fb
OdpowiedzUsuńPięknie ci to wyszło , nie porzucaj kolorowego haftu. Trzymam kciuki za jajko drzewo Sal , by szybciutko ci się wyszywało.
OdpowiedzUsuńPiękna panienka :) I znowu muszę popodziwiać cierpliwość....i choć haft jest prześliczny, ja też pozostaję fanką Twoich jednokolorowych, miniaturowych hafcików :)
OdpowiedzUsuńŚciskam po dłuższej przerwie, Marta :)
Piękny hafcik, dziewczynka jak malowanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuń