I znowu strasznie długo dojrzewałam do tego pierwszego sweterka robionego od góry. Włóczka Holst Garn Coast w jedynie słusznym, zielonym kolorze czekała od grudnia 2014. Dosyć szybko zrobiłam próbkę i sporo wody w Wiśle upłynęło, zanim w lipcu wzięłam się do roboty.
Chciałam się nauczyć zasad, dlatego nie dziergałam według gotowego wzoru. Skorzystałam z kursu Intensywnie Kreatywnej. Wiedziałam, że sweter ma być prosty, z jakimś ażurkiem na przodzie, albo na rękawach. Najwięcej czasu zabrało mi właśnie wybranie odpowiedniego ażuru. Kupowałam książki z wzorami, wertowałam projekty na Ravelry. Po teście chusty Aguo Hani Maciejewskiej, nie miałam już więcej wątpliwości, wykorzystałam jej piękną bordiurę.
Sweter robiłam na drutach KP 2.75 mm, żyłka 120 cm. Na rozmiar 42 zużyłam ok. 170 g wełenki, czyli 3.4 motka. Muszę przyznać, że Coast jest bardzo wydajny, ale nitka rwie się przy silniejszym naciągu, trzeba na to uważać. Zaczynałam 5 razy, dekolt ciągle mi się przekręcał, doprowadzało mnie to do białej gorączki. Dalej mam z tym problem, właśnie sprułam kilkanaście rzędów nowego swetra, wrrrrr.
Rękawy dziergałam jednocześnie, na początku nie mogłam się ogarnąć z 2 motkami, Makneta w Toruniu doradziła schowanie wełny do rękawów. Pomogło, poszło znacznie sprawniej. Dziękuję!
Zakończyłam dół, rękawy i dekolt krótkim ściągaczem 2 prawe, 2 lewe, zamknęłam oczka wg tego tutorialu.
Magdzie - Okruchowi, dziękuję za nieustający doping :)
Sesja zdjęciowa sweterka została zrobiona w świdnickim Parku Centralnym.
Takie piękne żakardowe mitenki przytargałam ze spotkania robótkowego we Wrocławiu. Lucja - ithija jest prawdziwą Mistrzynią :) Dziękuję Kochana, nie rozstaję się z nimi nawet na moment.
Jedyny słuszny kolor, jedynie słuszna bordiura. Wyszło rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzeczka z bardzo oryginalnym wzorem ażurowym. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Piękny sweterek w bardzo twarzowym szmaragdowym kolorze ( też taki lubię ) !
OdpowiedzUsuńRękawiczki też fajne , slowem dobra dizwiarska robota - pozdrawiam !
Fantastyczny i kolorek cudny !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mila
Piękny sweterek, ile zużyłaś włóczki?
OdpowiedzUsuńMitenki śliczne.
Pozdrawiam
Wszystko jest w poście, zawsze podaję tego rodzaju szczegóły :)
UsuńFantastyczny jak na pierwszy reglan. A do tego w pięknym kolorze:)
OdpowiedzUsuńśliczny sweterek :-))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pierwszy raz? Hmmm... Wychodzi na to, że jesteś reglanową mistrzynią. Sweterek jest piękny i jedyny słuszny kolor też wpadł mi w oko. A modelka jaka urocza... :)
OdpowiedzUsuńCudny sweterek- misterny azur, przesliczny kolorek! pieknie na Tobie lezy!
OdpowiedzUsuńWyszedł cudownie! Ten kolor na żywo jest boski.
OdpowiedzUsuńJeśli to pierwszy sweter to aż strach się bać jakie wyczarujesz nastepne. ;)
ps. a coast niestety tak ma. Najlepszy moim zdaniem robiony podwójną nitką, a jeśli pojedynczą to lekko no i na jakieś chusty francuzem. Włóczka specyficzna, ale mimo wszystko bardzo fajna.
Zachwyciłam się Twoim zielonym sweterkiem we Wrocławiu :) Szkoda, że nie pomyślałam o robieniu podwójną nitką :)
UsuńW sumie włóczka jest bardzo przyjemna, nic nie gryzie :)
I kolor i Bordiura pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł ten sweter, ażur prezentuje się wspaniale. I bardzo podziwiam ambitne podejście i dzierganie na podstawie metody, a nie wzoru. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek. Reglan fajny, ale to małe piwo przy ażurowej dekoracji, jest niesamowita, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek, ażurek dodaje mu uroku. :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje....Wyszedł super....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńGratulacje....Wyszedł super....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńWspaniały! Cudny sweterek - nie mogę uwierzyć, że to Twój pierwszy... jest doskonały. Cudny ażur :-)
OdpowiedzUsuńKolor przepiękny - pasuje do Ciebie idealnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny sweterek:-)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że będzie arcydzieło!
OdpowiedzUsuńOlu, jak Ty się za coś zabierasz, to zawsze jest perfekcyjnie!
Przepiękny sweterek, wszystko jest idealne, prześliczny wzorek i kolor urzekający :)
Śliczny sweterek na ślicznej modelce :D
OdpowiedzUsuńJak ja Cię podziwiam !!! Sweterek jest piękny, a ten ażur z przodu to nie jakiś tam ażurek, tylko prawdziwe cudeńko! I to jak uparcie poprawiałaś błędy, żeby było idealnie - ja z tym mam ogromny kłopot, chcę szybko dobrnąć do końca, nie tracić czasu na naukę i to oczywiście często się mści:(
OdpowiedzUsuńA tak ogólnie o drutach: haftuję, haftuję, ale ogromnie ciągnie mnie do drutów i to o drutach najczęściej myślę.. :) Obecnie uczę się robi mitenki, o tak prułam dwa razy.. Ale sweterek też musi być i to wkrótce, oraz następna chusta...
Aha, ładna sesja zdjęciowa - czuję sentyment do Świdnicy, bo tam mieszka moja mama :)
Z drutami tak jest, wciągają na maksa, nie mam kiedy hafcić :)
UsuńTrochę się zrażam niepowodzeniami, kiedy coś pruję, staram się szybko to nadrobić. Jak pruję kolejny raz, rzucam robótkę w kąt czasami na kilka tygodni...
A bywasz czasami w Świdnicy? Odezwij się jak będziesz :)
Olu!!! Przepiękny sweter! Nikt nie uwierzy, że to Twój pierwszy raglan, bo jest poerfekcyjny.
OdpowiedzUsuńZdjęcia też cudne, wyglądasz jak leśna wróżka :)
Wyszedł świetnie, cały czas w Ciebie wierzyłam. Czekam na kolejne próby swetrowe, nie ociągaj się, bo sama widzisz, że nie ma czego się bać.
OdpowiedzUsuńPewnie tak :) Ale potrzebuję chwilowo szybszych wyników :)))
UsuńNie mogę wyjść z podziwu !!! Sweterek jest tak idealnie i pięknie zrobiony !
OdpowiedzUsuńMitenki też wspaniałe !
śliczny i ten kolorek
OdpowiedzUsuńWyszedł przepięknie. A ja ostatnio pokochałam ten kolor... :)
OdpowiedzUsuńOluś CUDNY !!!
OdpowiedzUsuńTwoje prace są takie precyzyjne, uwielbiam je oglądać !!
A mitenki też super :)
Pozdrawiam cieplutko
ps. bileciki na Editors właśnie do mnie dotarły, cieszę się jak dziecko ;)))
Nową płytę pewnie już masz :)
UsuńJa słucham wszystkich płyt Editors w zmiennej sekwencji, ostatnio pierwszą zmieniam z ostatnią :)
Szkoda, że nie będziemy na koncercie w tym samym mieście...
:) i tu Cię zaskoczę jeszcze nie ;))
UsuńPlanuję na koncercie nabyć , ale mam wszystkie inne , a że kocham bezmiernie to każdy utwór sprawia mi ogromną radość :)
Oj szkoda....
:) i tu Cię zaskoczę jeszcze nie ;))
UsuńPlanuję na koncercie nabyć , ale mam wszystkie inne , a że kocham bezmiernie to każdy utwór sprawia mi ogromną radość :)
Oj szkoda....
piękny jest bardzo ten sweterek i faktycznie jedynym słusznym kolorze zdecydowanie
OdpowiedzUsuńGratuluję, wyszedł cudnie i ten kolor.....ach:))
OdpowiedzUsuńpiękny:)) a moje swetrzysko z pierwszym reglanem wciąż nie zblokowane:)))
OdpowiedzUsuńNa co czekasz??? Pokazuj szybciutko!
UsuńDziękuję Wszystkim za te przemiłe słowa!
OdpowiedzUsuńSweter jest prześliczny!!!
OdpowiedzUsuńCudowny wyszedł Ci ten sweterek, taki dopracowany i elegancki. Z kolorem trafiłaś w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuńWyszedł rewelacyjnie !!! kolor to strzał w 10 !!! idealny :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i ślicznie w nim wyglądasz. Gratuluję !! Mitenki są super , uwielbiam wszystkie żakardy. Pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam talent i cierpliwość do drutowania. :) Osobiście próbuję zrobić czapkę, którą aktualnie zaczynam po raz chyba... siódmy, bo wciąż wychodzi mi wszystko, tylko nie czapka. ;))) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJuż pisałam wielokrotnie: JESTEŚ WIELKA. Sweter istne dzieło. Piękny kolor i taki delikatny wzór. Brawo!
OdpowiedzUsuńZjawiskowy wzór.Kolorek tez nieziemski.Jak dobrze,że piękna pogoda sprzyja sesjom z uroczymi modelkami:)
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek, mitenki do pozazdroszczenia ! A gdzie ta sowa w innym wydaniu?;)
OdpowiedzUsuńSweterek piękny, ma zjawiskowy kolor i bardzo ładnie wygląda ten panel.
OdpowiedzUsuńRękawiczki od Lucji też są cudne.