Dla niewtajemniczonych, ufok pochodzi od ang. UFO, czyli UnFinished Object, to projekt bardzo długo kończony. Swojego ufoka robiłam w sumie 2,5 roku.
Chustę entrelac wg kursu Intensywnie Kreatywnej zaczęłam we wrześniu 2013 roku. Projekt robi się od przeciwprostokątnej trójkąta - potem redukuje się ilość kwadratów idąc w kierunku wierzchołka trójkąta. Miałam przygotowane 2 motki DAPHNE Lace firmy Schoeller+Stahl - 50 g = 400 m, 75 % wełna superwash, 25% poliamid, kolor 0005, czyli razem 800 m wełny. Zaczęłam od 13 trójkątów po 20 oczek, nabrałam więc na druty 260 oczek. Druty 3,5 mm, żyłka 120 cm.
Przy takim początku wyszło mi, że zrobię 84,5 kwadrata. Po skończeniu pierwszego motka okazało się, że wełny na pewno mi zabraknie. Rzuciłam projekt w kąt, tym bardziej, że nie mogłam dokupić włóczki. Mogłam w sumie spruć wszystko i zacząć od mniejszej ilości trójkątów początkowych, ale szkoda było mi włożonej pracy. W innym sposobie można zacząć od wierzchołka chusty - pierwszego
kwadratu i jest to chyba bezpieczniejszy sposób, bo zawsze można skończyć chustę wcześniej. Po kilku miesiącach udało mi się nabyć kolejny motek, ale jakoś nie mogłam wrócić do tej chusty.
Zmobilizowałam się dopiero w grudniu 2015 roku, bo potrzebowałam robótki do pociągu. I tak pomalutku dłubałam aż do wczoraj.
Chusta jest w moich ulubionych kolorach - kwadraty są zielone, niebieskie, granatowe, fuksjowe, granatowe i fioletowe. Nie kombinowałam z kolorami, robiłam jak leciało. Jedna strona jest bardziej różowa, druga bardziej zielona. Nie przeszkadza mi to zupełnie.
Po zblokowaniu chusta zrobiła się naprawdę wielka - 220 na 100 cm. Zużyłam w sumie 2,5 motka, czyli 125 g Daphne lace.
Boki chusty wyciągnęły się w fajne zęby.
Czasami tak bywa, że mamy wiatr w oczy. Dobrze, że w końcu się zmobilizowałaś i zakończyłaś robótkę. Wyszła cudowna chusta. Kolory rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ola.
Ale piękna, delikatna, zwiewna:)
OdpowiedzUsuńChusta zjawiskowa, tez chcialabym posiasc wiedze i umiejetnosc jak je robic:) dobrze , ze ja ukonczylas:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChusta jest piękna, Kolorki po prostu wprawiają w zachwyt. Dobrze, że ją skończyłaś. Szkoda by było aby leżała niedokończona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękna, chyba się skusiłam i tez machnę sobie podobną :)
OdpowiedzUsuńJako chustowa fanka jestem zachwycona, nie po raz pierwszy u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta. Kolor super.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrześliczna!
OdpowiedzUsuńDobrze, że skończyłaś. Jest idealna. Delikatna, ale można się na omotać. Dla mnie kolory z tych ulubionych. Lubię cieniowane włóczki, bo efekt nas zaskakuje, najczęściej pozytywnie.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda związana :)
OdpowiedzUsuńSuper ze ja skonczylas, jest piekna. I te kolorki swietnie sie ulozyly
OdpowiedzUsuńU F ....i jest cud O !!!
OdpowiedzUsuńNie ważne jak długo to trwało, ale ważne że JEST !!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta!!!
zwiewna i delikatna jak mgiełka :)
OdpowiedzUsuńzjawiskowa chusta!
OdpowiedzUsuńpiękna jest,cudne te twoje chusty
OdpowiedzUsuńPrzepiękna !!! Ukończyć tak na długo odłożony projekt to wielka radośc i satysfakcja. Bardzo efektowna kolorystycznie. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPrawe, lewe umiem. I jeszcze ryżowy :) Taki krzywy bardzo.
OdpowiedzUsuńMatulu, coś pięknego zrobiłaś! Dla mnie to czarna magia :)
Cudowna chusta!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTwoja cierpliwość została nagrodzona, chusta jest wspaniała. Czasami jak nie można dokupić włóczki, to okazuje się,że produkcję wstrzymano, dobrze, że Tobie się to udało, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOch jest piękna:) warto było :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna chusta:))naprawdę warta Twojej pracy:)
OdpowiedzUsuńPiękna i te kolory!!!
OdpowiedzUsuńPiękna i te kolory!!!
OdpowiedzUsuńJaka piękna chusta! Dobrze, że nie została spruta.
OdpowiedzUsuńCudowna !!! Za mną już dwie chusty enterlacowe, (też. wg Intensywnie Kreatywnej), ale to się tak przyjemnie robi... że na pewno jeszcze kiedyś zrobię następną :)
OdpowiedzUsuńPiękne wykonanie i kolory!!
OdpowiedzUsuńChusta jest wyjątkowo piękna. Pozdrawiam :}
OdpowiedzUsuń