Wszyscy w domu jesteśmy fanami serialu BBC "Sherlock". Mam nadzieję, że Wy też bardzo lubicie Benedict'a Cumberbutch'a :)
Wzór 60x58 krzyżyków znalazłam gdzieś w necie i oczywiście musiałam go wyszyć. Wybrałam naturalny polski len i mulinę DMC nr 310 i 930, zamiast zalecanej 798. Akurat uważam, że kolor DMC nr 930 bardziej odpowiada oryginalnemu kolorowi szalika Sherlock'a.
Haft niewielki, bo 8 na 7 cm, a robiłam go niemal tydzień. Benedict jak żywy, prawda?
Moje 3 najulubieńsze odcinki to:
***
Odkąd mamy kiciusia, próbuję swoich sił w pieczeniu chleba. To nie jest takie proste. Samemu, tylko z przepisem z książki, czy netu, trudno dojść do perfekcji. Mój pierwszy chleb wychodził bardzo zbity, był smaczny i znikał szybko, ale daleko mu było do perfekcji... Nie mogłam tego ścierpieć, więc zaniechałam robienia zakwasu i pieczenia. Od jakiegoś czasu znowu testuję różne przepisy. Zobaczyłam jak ludzie robią chleby przy użyciu Kitchen Aida na YouTube'ie, to mi bardzo pomogło. Moje ciasto chlebowe było wcześniej za gęste. Zaczęłam od chlebów drożdżowych, pszenno-żytnich z płatkami owsianymi, słonecznikiem, dynią, sezamem i siemieniem lnianym. Chlebek zaczął się udawać. Zachęcona powtarzającymi się sukcesami, postanowiłam wejść na wyższy poziom.
Wczoraj była u mnie koleżanka Ewa. Z jej zakwasem i instrukcjami zrobiłam swój pierwszy pszenno-żytni chleb tylko na zakwasie.
Do jednego bochenka dodałam suszonych pomidorów w oliwie i smak wyszedł nieziemski. Chleb jest wilgotny, przepyszny. Jestem bardzo zadowolona z wypieku, choć moją dietę znowu pewnie szlag trafi ;)
Od Ewy dostałam nową książkę - "Chleb. Domowa piekarnia" Piotra Kucharskiego, wygląda niezwykle zachęcająco, szczerze polecam, a sama nie mogę się doczekać wypróbowania nowych przepisów.
Sherlock jak żywy.;) Lubię Holmesa w każdej odsłonie.:)
OdpowiedzUsuńO matko!
OdpowiedzUsuńBenedict jako żywo!
U mnie z chlebem pieczonym na bakier ;-)))
Pare razy próbowałam, a teraz...po prostu chlebka nie jem ;-)))
Właśnie córka mnie namawia na całą serię. Może zacznę go oglądać? A podobizna jak na zdjęciu :) Fajna.
OdpowiedzUsuńZ tym chlebem to u mnie bardzo różnie. Super, że pieczesz bo przecież swój jest najlepszy. Smacznego!
Bardzo dobrze opracowana twarz :) Oglądałam dwa odcinki i każdy mi się podobał :) A co do chleba, piekłam tylko drożdżowy, bardzo smaczny wyszedł, ale niestety nie mam czasu na więcej :(
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie oglądam tego serialu (choć maniakalnie je oglądam). Ale aktora znam i rzeczywiście jak żywy.
OdpowiedzUsuńZ chlebem nawet też sobie poczynam, ale ostatnio coraz częściej mam porażki z zakwasem. Zapominam o nim i pleśnieje. Może to była wina upałów, ale trochę się zniechęciłam. Teraz przywróciłaś mi zapał. A taki z pomidorkami to już w ogóle!!!
O mamuniuuuu...ja też jestem sfiksowana na tle Sherlock'a :) No i Poirota. Dwa najukochańsze seriale :)
OdpowiedzUsuńUściski!!
Fajny wzór ☺ Używasz lnu z Biotextilu? Chciałam zamówić na Allegro, ale nie wiem który wybrać ☺
OdpowiedzUsuńKończę stare zapasy, które wygrałam w candy :) Jeżdżę po len do Kamiennej Góry i wybieram w sklepie.
UsuńŚwietny hafcik, a aktora bardzo lubię:-)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękny wyszedł portrecik . Gratulacje za apetycznie wypieczony chlebek. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Benedict'a Cumberbutch'a i mogłabym co chwile go oglądać :) nie spodobał mi się jedynie ten film z zaginioną panną młodą, byłam rozczarowana.
OdpowiedzUsuńHaft jest ekstra, powinnaś go odszukać na Instagramie i mu pokazać jak wygląda w krzyżykach - serio, ja bym tak zrobiła.
pozdrawiam, Ania.
Nie znam serialu, ani aktora, za to hafcik jak zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńChlebek wygląda apetycznie, właśnie wczoraj skończyłam jeść taki domowej roboty na zakwasie. Samo zdrowie!
Pare krzyżyków i Benedict jak żywy:) Super!
OdpowiedzUsuńTeż jestem fanką tego serialu.
Muszę nabyć tą książkę. Zdarza mi się, że piekę chlebek. Najczęściej w maszynie do jego pieczenia. Ale jeszcze nigdy nie piekłam chleba na zakwasie.
Twój chlebe wygląda mega apetycznie!
piękny haft!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Uwielbiam ten serial :) Świetny hafcik!
OdpowiedzUsuńO tej książce o chlebie czytałam dobre opinie, powinna Ci dobrze służyć :)
Benedict jak żywy! A chlebuś wygląda przeapetycznie. skąd wy dziewczyny bierzecie na to wszystko czas, ja się pytam? Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńbea
Super haft....Chlebek pachnie aż u mnie....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńSuper hafcik też jestem fanką tego przystojniaka. Niezła gratka z tym wzorkiem. Chlebek wygląda pysznie. Jesteś zadowolona z kuciusia. ? Jaka to rasa?
OdpowiedzUsuńŚwietny haft! Nie jestem wielką fanką tej wersji serialu, ale haft mnie zachwyca. Chlebek wygląda doskonale. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHolmes jak żywy ! Tego serialu nie oglądam, ale chyba zacznę... :) A Twój chlebek wygląda cudownie i nie wątpię, ze równie wspaniale smakuje !
OdpowiedzUsuńZnamy, znamy :) I serial i aktora :) rzeczywiście seria fajna. Ja jeszcze bardziej lubię Bilbo ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik. Holmes jak żywy.
OdpowiedzUsuńSuper, też go uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa talent. Gorąco pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńNie oglądam, ale haft super! a chlebuś musiał być pyszny:P pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSzerlok w pyteczkę!
OdpowiedzUsuńSuper opracowany wzór, oddaje Benedicta w 100% :)
OdpowiedzUsuńNie oglądam, ale aktor jest idealnie odwzorowany :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, wyszedł jak żywy, tzn jak fotka. Boski. Zginęła mi Kalliope, pomożesz?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sherlocka i Benedicta. Piękny hafcik Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńA ja odnośnie chlebka.Robię odrobinę na skróty:jadę do TESCO,kupuję mąkę o nazwie "chleb żytni"robię wg przepisu na opakowaniu,dodaję takie dodatki jakie mam pod ręką-kukurydza z puszki,rodzynki,siemię lniane,słonecznik,mak,żurawina suszona.Właściwie można dodać wszystko,oczywiście nie jednocześnie.Chlebek wychodzi super!!!!!!!!Oprócz tego dużo robię na drutach i szydełku i polecam moje wyroby!
OdpowiedzUsuńHaft rewelacja, ☺️ja tez czasem piekę chleb.
OdpowiedzUsuń