Moim marzeniem też byłoby mieć choć jeden woreczek wyhaftowany na płótnie moim monogramem... Niestety, nie mam ostatnio weny twórczej, więc nie mogłabym zrobić nic w zamian, może bliżej wiosny...? Buziaki, Oleńko :)
uwielbiam te Twoje monogramy. kojarzą mi się z Tobą i Twoim blogiem. :) a to dobre skojarzenie! Moja Droga, skończyłam Twój SAL, chciałam Ci podziękować za przednią zabawę, haftowało się super, chociaż ja trochę na początku zaniedbałam i trochę dłużej mi z Drzewem Życia zeszło, ale wczoraj ukończyłam, na co jest dowód: http://pasje-agnieszki.blogspot.com/2014/12/drzewo-zycia-jan-houtman-skonczony-tree.html
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ZORGANIZOWANIE SALU KOCHANA! :)
drobiazgi ale piękne!
OdpowiedzUsuńPrzecież z drobiazgów świat się składa, a Twoje są cudne:). Fondue wygląda smakowicie:). Pozdrawiam wieczorowo:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńDrobiazgi ale gustowne! No i kolacyjka klimatyczna...fajne klimaty!
OdpowiedzUsuńWoreczki są prześliczne:)
OdpowiedzUsuńMiłych wieczorów przy grzanym winku!
Cheniu! pięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie te drobiazgi, woreczki i miłego wieczoru. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDrobiazgi? Ale jakie wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńNo i nastrój przy winku wspaniały :) (chyba też sobie zgrzeję :))))
Śliczne są te Twoje drobiazgi:))
OdpowiedzUsuńa ja bardzo lubie te twoje drobiazgi
OdpowiedzUsuńPiękne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńPiękne kartki
OdpowiedzUsuńWiesz ,że Twoje "miniaturki i maleństwa" tworzą coś WIELKIEGO.? ;)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńQuesti monogrammi sono splendidi...
OdpowiedzUsuńBuon fine settimana.
Loredana
Cudowny klimacik i piękne hafciki!!!!!!pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńKarteczki mnie zauroczyły:)
OdpowiedzUsuńŚliczności !!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje maleńkie hafciki !!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudnie urocze te Twoje detale Oluś !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
same ładne rzeczy i stół...skąd taki wytrzasnełaś
OdpowiedzUsuńPost cudnych rzeczy, same pięknotki :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Urocze drobiazgi . Zapachnialo mi grzańcem. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCudowności same! Kartki mnie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam te hafciki.Pięknie Ci się udają.Jedzonko wspaniałe,też bym się poczęstowała.
OdpowiedzUsuńPiękne woreczki ite kwiatowe kartki.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te monogramy krzyzykowe, ale sama jeszcze nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńPiękne !
OdpowiedzUsuńNiezmiennie piękne w swojej prostocie. I takie Twoje :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę !
Uwielbiam Twoje hafciki ,mieć choć jeden taki drobiazg...
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem też byłoby mieć choć jeden woreczek wyhaftowany na płótnie moim monogramem...
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mam ostatnio weny twórczej, więc nie mogłabym zrobić nic w zamian, może bliżej wiosny...?
Buziaki, Oleńko :)
Przepiękne kartki. Swego czasu też sporo robiłam, ale ostatnio jakoś nie mam kiedy.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje monogramy. kojarzą mi się z Tobą i Twoim blogiem. :) a to dobre skojarzenie!
OdpowiedzUsuńMoja Droga, skończyłam Twój SAL, chciałam Ci podziękować za przednią zabawę, haftowało się super, chociaż ja trochę na początku zaniedbałam i trochę dłużej mi z Drzewem Życia zeszło, ale wczoraj ukończyłam, na co jest dowód: http://pasje-agnieszki.blogspot.com/2014/12/drzewo-zycia-jan-houtman-skonczony-tree.html
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ZORGANIZOWANIE SALU KOCHANA! :)