Moi mili goście :)

niedziela, 27 stycznia 2013

Miśki dla Miśków

Pamiętacie kocyk dla Michałka i kocyk dla Wojtusia? Chłopaki rosną jak na drożdżach i ciocia postanowiła zrobić Miśkom miśki. Ha - łatwo postanowić, musiałam wziąć byka za rogi i ponownie zmierzyć się z precyzyjnym szyciem... a nie mam tak sprawnych rączek jak nasza Anetka... Szukając w sieci schematu na misia - trafiłam na świetny tutorial. Miśki zrobiłam dokładnie wg tej instrukcji. Użyłam bawełny z shabby chicowej poszewki zdobytej w SH, oczka i nosek wyszyłam czerwoną muliną. Do kompletu powstały jeszcze serduszka - zawieszki (zielony guziczek - papermania - Empik). Zapraszam na miśkową sesję:










Z "Niezbędnika pani domu":
Ścianę pomazaną przez dzieci kredkami świecowymi wyczyścimy płynem do mycia naczyń lub sodą oczyszczoną posypaną na gąbkę lub szmatkę.

wtorek, 22 stycznia 2013

Vintage Memories Candy w studio75

Kochani zapraszam serdecznie na candy w studio75. Marzyły mi się takie piękne, retro papierki. Mam cichą nadzieję, że uda mi się wygrać cały zestaw :) Ostatnio kupiłam studio75 papierki z kolekcji summer&latte, są naprawdę świetne! Wkrótce pokażę :)


Z "Niezbędnika pani domu":
Srebrną biżuterię można umyć, zanurzając ją w roztworze składającym się z 1 łyżki sody oczyszczonej i 1 łyżki octu wymieszanych z 1 litrem wody. Po 15-30 minutach (w zależności od stanu zabrudzenia) przedmioty należy wyłowić z roztworu  i dokładnie wytrzeć miękką szmatką.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Szal w kolorze wina

W końcu udało mi się skończyć i zblokować szal dla Beaty. Będzie miała drugą niespodziankę, bo kiedy dostawała tildową książkę i lawendowy woreczek, nie przyznałam się, że główny prezent jeszcze się robi :)


Chciałam kupić włóczkę w kolorze brudnego, ciemnego różu. Nie mogłam znaleźć takiego koloru, więc zamówiłam bordo, liczyłam, że kolor trochę jaśniejszy będzie... ale nie był :) Szal jest ciemnobordowy, w kolorze wina. Podobno bordo jest modne w tym sezonie. Na szal o szerokości 67 cm i długości 190 cm zużyłam ok. 170 g Angory RAM (moher 40%, akryl 60%). Wzór "Half Leaf Pattern" z książki "Knitted Lace of Estonia". Przerabiałam w rzędzie 103 oczka, w tym na końcach po 3 oczka brzegowe ściegiem francuskim.









Szal dziergałam z Bonifackiem, dzisiaj na łóżku pozował Eric.


Muszę się pochwalić, że znowu jestem en vogue :) Mam wiewiórkę do orzechów, taką samą, jak ta pokazana na okładce ostaniego Mojego Mieszkania.


Z "Niezbędnika pani domu":
"Gdy tulipany "pozwieszają główki", spróbujmy postawić je pod zapaloną lampą. Jeśli są świeże powinny się podnieść.

czwartek, 17 stycznia 2013

Lawendowe woreczki z kameą

Idąc za głosem serca przygotowałam na akcję Agnieszki komplet woreczków lawendowych z krzyżykowym motywem kamei. Kochani jest jeszcze czas - takie piękne rzeczy tworzycie - podzielcie się swoim czasem i zdolnościami z potrzebującymi! Gorąco zachęcam do uczestnictwa w akcji "Za głosem serca" Stowarzyszenia Przyjaciół i Osób Niepełnosprawnych.


Nie mogłam wyszyć konkretnego inicjału, bo nie wiadomo, do kogo trafią woreczki. W poniedziałek całe popołudnie i wieczór spędziłam na szukaniu odpowiedniego wzoru w Internecie - głównie Pintereście - przy okazji znalazłam parę stronek ze świetnymi wzorami krzyżykowymi :) Na blogu Aurelle trafiłam na wzór kamei - wykorzystałam ramkę, środki przerobiłam z innego wzoru. Haft na drobnej kanwie 20, muliną DMC nr 341.






Z "Niezbędnika pani domu":
Myjąc okna zimą, możemy zastosować płyn do szyb samochodowych przeznaczonych na ujemne temperatury.

sobota, 12 stycznia 2013

Prezent

Za oknem piękna zima, śnieg prószy nieśpiesznie, zrobiło się cicho i bajecznie... Nie zdążyłam zrobić urodzinowego szala dla przyjaciółki, pewnie pokażę go w kolejnym poście. Przygotowałam jednak karteczkę, lawendowy woreczek i kupiłam tildową książkę "Radosne dekoracje".



Beata jest moją instruktorką szycia, może jak się wciągnie w tildowy świat - to i ja trochę skorzystam szkoleniowo ;)







Macie jakiś patent na opadające kwitnące hiacynty?


 Ja używam patyczków do szaszłyków...


W poniedziałek byliśmy we Wrocławiu i w IKEA, skąd wróciliśmy z regałem CD Leksvik. Kiedyś kupiliśmy jeden regał, bardzo szybko okazało się, że przydałby się kolejny i guzik, regału nie było już w ofercie sklepu. Próbowałam potem bezskutecznie znaleźć regał na Allegro... jak trafiał się jakiś, to w cenie wyższej niż pierwotna w IKEA. Minęły lata, a tu taka niespodzianka - nie zastanawiałam się ani minuty nad zakupem. Oba regały razem wyglądają trochę jak wąska witrynka.


Z "Niezbędnika pani domu":
Jeśli płyta CD lub DVD po włożeniu jej do odtwarzacza nie działa, można spróbować ją przetrzeć delikatnie miękką szmatką lub nasmarować grubą warstwą kremu kosmetycznego i dokładnie wytrzeć. Czasem skutkuje.

czwartek, 10 stycznia 2013

Wieczorny spacer

Zapraszam na wieczorny spacer po świdnickim rynku. Chciałam zdążyć uwiecznić świąteczne iluminacje. Mojej choinki już nie ma i w domu znikły prawie wszystkie bożonarodzeniowe ozdoby.
Pierwszy raz byliśmy na odbudowanej wieży ratuszowej. Stara wieża zawaliła się w latach sześćdziesiątych XX wieku, od listopada nowa wieża jest dostępna dla zwiedzających. Na górnym krużganku trochę wiało, ale spokojnie można było sobie pochodzić i popatrzeć. Na pierwszym zdjęciu katedra.







Widok na moją kamienicę - jasnobrązowy płaski czubek z parkiem w tle. Moich okien nie widać z tego poziomu wieży.



Choinka na rynku jeszcze stoi, fontanny w zimie mają świetlne kaskady, a drzewa wyglądają jak na Champs-Élysées...





Iluminacje i anioł na ulicy Łukowej oraz światełka na ulicy Grodzkiej.



 

Mam nadzieję, że wypita po przyjściu do domu gorąca herbata z sokiem malinowym nie pozwoli nam się bardziej rozchorować. Teraz poprawiam jeszcze miodkiem pitnym :)

Z "Niezbędnika pani domu":
Białe zacieki i plamy - osady po wilgoci i zimowej soli usuwamy z butów, przecierając je (tylko w miejscu plam) szmatką zanurzoną w occie spirytusowym lub alkoholu, po czym polerujemy flanelą. Jeśli plamy nie są zastarzałe, można zastosować ciepłe mleko. Dobrze jest oczyszczone miejsca dodatkowo przetrzeć mydłem i wypolerować miękką szmatką.