Moi mili goście :)

wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt

Spokojnych i rodzinnych
Świąt Bożego Narodzenia,
zapachu choinki, 
sianka pod obrusem,
uśmiechów na twarzy



Ostatnim rzutem na taśmę udało mi się skończyć SAL Bożonarodzeniowy u Diany.


Len naturalny Belfast 32 ct, muliny DMC nr 304, 505, B5200, E3821.


Ostatni tydzień był pracowity, ale też bardzo przyjemny, niemal codziennie docierały świąteczne kartki i prezenty.
Od Joasi:










Dziękuję Kochane za piękne życzenia i cudowne podarki :)


Patrykowi wyszyłam kolejnego smoka i zrobiłam zimowe skarpety.



Dekoracje świąteczne są w większości biało-zielone.






Jest też odrobina czerwieni.








Miłego świętowania i odpoczynku!

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Przedświątecznie

Dzisiaj wysłałam kolejną partię kartek. Po krzyżykach przyszła pora na szydełkowe śnieżynki.



Z większych gwiazdek zrobię zawieszki na okno, muszę je tylko ponownie usztywnić, bo krochmal za słaby mi się zrobił... Mniejsze śnieżynki zawisną na choince. Używałam nici ariadna 30 i szydełka 0,75 mm.


To najpiękniejsze gwiazdki jakie kiedykolwiek robiłam, wzór i tutorial znajdziecie tutaj.


Od kilku dni mamy na Rynku Jarmark Bożonarodzeniowy. Oprócz chińszczyzny i tandetnych zabawek, można nawet trafić na coś ładnego.














Moje oko przyciągały wianki:





Dotarło do mnie Candy wygrane w Malinowej...


Oprócz pięknego zestawu do haftu dostałam od Aliny trochę świetnych przydasi. Na bobinki i spinacze nawinęłam już koronki, na sznurku wiszą świąteczne kartki.
Świąteczną niespodziankę zrobiła mi też Ela :)


Dziękuję jeszcze raz Dziewczyny za te przemiłe prezenty.

Edit
Przed chwilą dotarło do mnie to CUDO:


Wianek od Kamili, pachnący choinką, cynamonem i anyżem. Jest idealny! Dziękuję serdecznie !!! Lubię takie zemsty ;)
 

W tym  tygodniu wykańczam prezenty dla chłopaków, zamierzam piec kruche ciasteczka, polować na choinkę i takie tam - sami wiecie z czym się walczy przedświątecznie.

wtorek, 10 grudnia 2013

Kartki

Tak jak w zeszłym roku zrobiłam kartki świąteczne dla przyjaciół i bliskich. Wysyłam zwykle ok. 20 kartek i nie odejdę od tej tradycji, mimo, że niektórzy pukają się w głowę, bo przecież można taniej, są sms-y i maile... Pewnie byłoby szybciej, ale ja wolę się trochę wysilić: zrobić kartki, wypisać życzenia, zaadresować koperty, pójść na Pocztę, kupić znaczki i wysłać. Przez lata wytworzył mi się pewien rytuał, nie wolno odzierać Świąt z magii tych dobrych rzeczy.


Kartki czekały trochę na dobrą pogodę do zdjęć, ale się nie doczekały i niestety musiałam się przeprosić z lampą błyskową. Większość kartek ozdobiłam haftem krzyżykowym.







A są też papierowe:


Mam nadzieję, że wywołają uśmiech na twarzach adresatów.

Święta to zawsze czas pomagania, wspierania potrzebujących. Staram się angażować nie tylko od święta. Nie zawsze mogę to robić finansowo, czasami tylko udostępniam swój czas, albo przygotowuję jakieś drobiazgi na aukcje. W piątek szyliśmy poszewki i prześcieradełka dla szpitala w ramach akcji Uszyj jasia. W domu uszyłam 14 poszewek, z resztek materiału uszyłam miśki wg szablonu przesłanego przez Anetkę. Sponsorem materiału w kwiatki była moja przyjaciółka Edyta.




Pierwszy raz szyłam publicznie i to w galerii handlowej. Uszyliśmy w sumie 174 poszewki i prześcieradełka. Poznałam osobiście Agnieszkę - organizatorkę akcji, Gosię szyjącą, Gosię fotografującą. To było piękne i owocne spotkanie.



W końcu udało nam się przetworzyć Halloweenową dynię, robiłam zupy, dyniowe muffinki, ale najbardziej smakowała nam dynia pieczona.


Obraną i pokrojoną w kawałki dynię wykładam na blaszkę do pieczenia, polewam oliwą, posypuję solą, pieprzem, chili, ziołami i zapiekam ok. 20 minut w temp. 180 st. C. Po tym czasie posypuję dynię startym serem i pozostawiam do zapieczenia. Podaję z ciabatkami i oliwą truflową. 
Dynia jest mdła i słodkawa, trzeba ją dobrze doprawić, najlepiej, żeby ser też był wyrazisty i ostry.