Moi mili goście :)

piątek, 19 października 2012

Dyniówka na słodko

Pamiętacie dynię na moim kuchennym parapecie? Wiedziałam, że nie doczeka do Halloween :)




Pół dyni zostało przerobione w zeszłym tygodniu na zupę wg przepisu Kobiety masterkującej. Pestki zostały wysuszone do chrupania.


Dzisiaj zrobiłam dyniówkę na słodko wg rodzinnego przepisu.
Obrane i pokrojone kawałki dyni udusiłam w garnku z niewielką ilością wody. Miękką dynię zmiksowałam dodając stopniowo mleka - dosłodziłam do smaku. Gęstą zupę podaję z lanymi kluseczkami - dwa jajka wymieszałam dobrze z cukrem i mąką  (ciasto raczej gęste) - łyżką nakładałam do wrzącej lekko osolonej wody, chwilę gotowałam i odlałam kluseczki na sitko.  Wszystko robi się błyskawicznie :)


Ach ten kolor - jest tak niesamowicie optymistyczny. Mam na nadzieję, że u Was dzisiaj też jest tak pięknie. Wybieram się zaraz na spacer i wcale nie żałuję, że na mój zielony szal jest stanowczo za ciepło :) Jutro planujemy wycieczkę do lasu...
Pochwalę się na koniec kupionymi ostatnio świecznikami za całe 3 zł jeden :))) Oczami wyobraźni malowałam je na biało, ale ten turkus też ma coś w sobie - na razie tak zostają... przemalować zawsze zdążę :) 


Udanego i słonecznego weekendu wszystkim życzę.

Z "Niezbędnika pani domu":
Żółty ser nie będzie pleśniał, jeśli do pojemnika, w którym go przechowujemy, włożymy kostkę cukru.

22 komentarze:

  1. O tak, taka podgoda idealna na wycieczki...Masz racje swieczniki zawsze zdazysz przemalowac..:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie, miałam pytać, jak Ci smakowała moja zupa? :) Widzę, że z Twojego przepisu taka łagodna w smaku wyjdzie a z mojego korzenna bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku pierwszy raz u znajomych jadłam dyniówkę na słono, twój przepisik fajny - wszystkim smakowało :)

      Usuń
  3. Musi być pycha ta zupka krem....mniam....Oczywiście że zdążysz przemalować a na razie dodały uroku...Milutkiej niedzieli pa.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię taką zupę, ja jeszcze dodaję do niej słodkiego ziemniaka i chilli ;)
    Buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas niestety nie tak łatwo zdobyć słodkie ziemniaki ;)

      Usuń
  5. Zupke z dyni mozna robic na wiele sposobow. Ja dodaje mleczka kokosowego i ingwy ;)))
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zupka wygląda apetycznie, wiesz ja jeszcze nigdy dyni nie gotowałam, muszę spróbować, turkusowe świeczniki piękne, ja ostatnio choruję na turkus więc dla mnie bomba ;)
    Uwielbiam Twoje cenne rady, muszę zapamiętać ;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyślałam, że pewnie by Ci się spodobały czytając Twojego turkusowego posta :)

      Usuń
  7. Zupka dyniowa powiadasz, mniam, trzeba będzie spróbować, co do świeczników fajny jest taki niebieski akcent

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze ,że zostawiłaś takie świeczniki śliczny mają kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj dyniowa, mój Kola ją uwielbia, właśnie z kluseczkami ale na słodko jeszcze nie robiliśmy- z pewnością spróbujemy.
    Świeczniki śliczne w tym turkusie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurcze a ja nigdy nie jadłam dyni,prócz pestek;P
    Świeczniki troszkę letnie, ale kolor fajny;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. i wycieczka i zupka fajne są jesienią.
    zostaw świeczniki w spokoju są idealne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za życzenia kochana :)
    Miłego weekendu!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. na blogach dyniowo się zrobiło. kusicie dziewczyny, kusicie... :) bo póki co, dynie posiadam w charakterze ozdobnym ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. mniam mniam, uwielbiam
    urocze są te turkusowe świeczniki

    OdpowiedzUsuń
  15. CIOCIE KLOCIE Z KIELC są zachwycone świecznikami a także innymi ręcznie robionymi pięknościami. Same lubimy szperać po targowiskach za takimi perełkami.
    Zapraszamy do nas na FB!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz :)