Moi mili goście :)

środa, 12 grudnia 2012

Muffinki marchewkowe

Doniesienia z frontu robót: 
- kartki i drobne upominki wysłane do adresatów, 
- szal się robi,
- drewniane guziczki zamówione na Allegro,
- len na serwetki przycięty, kto mnie przeszkoli z szycia rogów?
- prezent dla Patryka czeka w Empiku,
- pomysły pozostałych prezentów są :)

Olek ma dzisiaj imieniny - nigdy nie wiadomo, czy ktoś nie wpadnie z wizytą, więc tak na wszelki wypadek upiekłam muffinki. Ostatnio kupiłam w Tesco ciasto marchewkowe na próbę i wszystkim nam bardzo smakowało, no to stwierdziłam, że marchewkowe muffinki też będą OK.


Robiłam wg mojego standardowego przepisu na 1 blaszkę - 12 muffinek
Składniki suche:
- 2 filiżanki mąki
- 1 filiżanka cukru (dzisiaj dodałam brązowego)
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- cukier waniliowy (dzisiaj dodałam ekstraktu waniliowego)
Składniki mokre:
- 1 filiżanka mleka
- 2 jajka
- 1/2 filiżanki oleju
- 3 starte na drobno marchewki
Piekłam ok. 25 minut w temp. 180 st.
Gotowe muffinki udekorowałam pomarańczowym lukrem (cukier puder wymieszany ze świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy - lukier bardzo gęsty zrobiłam) i rozdrobnionymi migdałami.






Muffinki wyszły pyszne - zjedliśmy niemal wszystkie... Musiałam się pocieszyć -  wylała mi się na sofę prawie cała filiżanka kawy i musiałam wyprać część obicia...

Z "Niezbędnika pani domu":
Stare plamy z kawy można wywabić, stosując płynną glicerynę. Zaplamioną tkaninę należy zamoczyć w zimnej wodzie i wyżąć. Miejsca poplamione nasmarować gliceryną i zostawić na kilkadziesiąt minut, po czym opłukać w ciepłej wodzie.

35 komentarzy:

  1. Wyglądają apetycznie i jaką masz fajną ażurową paterkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No pysznie wyglądają, uwielbiam ciasto marchewkowe!!!!
    I te Twoje cudowne porady!!!!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Cheniu!
    Rogi ja szyję na dwa sposoby:
    1. nacinam wzdłuż każdy róg około 1 cm, podwijam 2 razy i zaprasowuję lub przpinam szpilkami i szyję.
    2. ścinam każdy róg pod skosem około też 1 cm i dalej postępuję tak samo, jak w pkt1.
    Niedawno też piekłam cisto marchewkowe. Dla mnie jest zbyt syte/tłuste, ale synuś bardzo się nim zajadał ;)
    Babeczki śliczne. Cieszę się, że już większość prac masz za sobą :)
    Na pocieszenie Twojego prania sofy - ja prałam ostatnio dzięki synkowi duży dywan:))
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy pierwszym sposobie będziesz musiała jeszcze po przecięciu podgiąć w każdym rogu po dwa trójkąciki do wewnątrz podczas podwijania.

      Usuń
    2. Tak jakoś będę kombinować :) Dzięki Kochana :*

      Usuń
  4. w zyciu nie jadłam ciasta marchewkowego...

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm...marchewkowe ciasto... no może, może, wygląda bardzo smakowicie:))
    Cheniu, a plamy po tej glicerynie, to czym czyścić? :P
    Buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Snowko - porady z książki - w większości niewypróbowane ;) Nie czepiaj się gliceryny :P

      Usuń
  6. O ale mi smaka narobiłaś ;O Ja wczoraj piekłam babeczki pomarańczowe do kościółka ;) byly nawet spoko ;) biala paterka jest piekna ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Raz w życiu piekłam ciasto marchewkowe, smakowało całkiem dobrze. Fajny kącik z poradami pani domu:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciasto marchewkowe uwielbiam więc i mufinki pewnie pyszne. Widzę, że działasz planowo, zazdroszczę u mnie pełna improwizacja. Wszystko na ostatnią chwilę ale mam nadzieję, że się wyrobię.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczywiście łasuchowi się bardzo podoba , mniam , mniam....fajną masz paterę na te pyszności...Ładna aranżacja...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  10. o rany tak słodziutko od rana ... lecę parzyć kawę :))
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  11. obicie obiciem, ale muffinki wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę je wypróbować może mój niejadek się skusi na takie :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. mniam ... mufinki wyglądają pysznie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Mufinki wyglądają bardzo smakowicie. Fajnie, że przypomniałaś mi o marchewkowym cieście. Piękna patera.

    OdpowiedzUsuń
  15. ...i to takie pyszności mnie ominęły, teraz wiem, co straciłam. Nic to, następnym razem :)marchwiowe czy inne i tak będą najpyszniejsze na świecie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglądają ślicznie i smacznie :) Lubię marchewkowe ciasto więc przy mnie nic by nie zostało z Twoich mufinek :)

    OdpowiedzUsuń
  17. smakowite muffinki pięknie podane :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muffinki na pewno smaczne! Mnie zauroczyły ta patera i ten świecznik - gdzie kupiłaś te śliczności?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paterkę w lokalnym sklepie z podarunkami, latarenkę w drugim sklepie - http://manufakturaklimatu.pl/ kilka miesięcy temu :)

      Usuń
  19. Mój mąż raz próbował piec ciasto marchewkowe, ale jakoś nic z tego nie wyszło i się zraziliśmy. Muszę jeszcze raz wypróbować może się uda.

    OdpowiedzUsuń
  20. Muffinki z pewnoscia smaczne az slinka cieknie:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Córka piecze cudowne ciasto marchewkowe.Podejrzewam,ze mufinki smakowały równie pysznie!
    Pytałaś mnie, kiedy mam czas na dekoracje- ja nie skończyłam jeszcze prezentów- a Ty juz tak- kto gospodaruje lepiej czasem?
    Ty, Kochana!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie denerwuj mnie Marta - dalej w lesie z prezentami jestem - powinnam do świąt nie włączać komputera :)

      Usuń
  22. Bardzo lubię marchewkowe ciasto. Mufinki wyglądają znakomicie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. a co do mojej ściereczki to pewnie, że ją sama zrobiłam tzn koronkę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ahhh.. Chętnie bym zjadła takie pyszne babeczki:D:)
    Zapraszam do siebie!:D

    OdpowiedzUsuń
  25. w Irlandii bardzo popularne jest ciasto marchewkowe (takie trochę piernikowe), ale te muffinki zachęcają bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Stokrotne dzieki za przepis! Zawsze chciałam spróbować to upiec,ale brakowało kopa.Teraz kop i zdjęcia poglądowe są to upiekę na pewno.Pytanie-czy mi wyjdą?
    Świecznik i patera cudne!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz :)