Nie udało mi się zrealizować planu weekendowego, mimo, iż w sobotę i niedzielę zrobiłam sobie szlaban na komputer. Skończyłam co prawda prezent dla Małgosi, ale nie wypisałam jeszcze kartek, ani nie podgoniłam szalu dla teściowej. Zrobiłam dla Gosi fioletowy monogram do ramki 20 na 25 cm i lawendowy woreczek z M.
Literki wyszywałam na kanwie 18 fioletową muliną Ariadny nr 592.
Resztę kartek świątecznych zrobiłam wykorzystując srebrny zestaw do robienia kartek z Lidla. W końcu pierwszy sklep został otwarty w moim mieście, do tej pory było 100 milionów Biedronek ;)
Cieszy mnie, że tak wiele z Was przygotowuje prezenty samodzielnie. Marzą mi się prezenty przemyślane, od serca, wykonane i zapakowane z miłością i starannością... Na taki mogę liczyć tylko od mojego Olka... Co roku z Wigilii wracamy ze stertą niechcianych prezentów... moi teściowie np. ciągle nie mogą się nauczyć jakie słodycze lubię najbardziej... Nigdy nikt nie pyta się o sugestie, no może z wyjątkiem mojej siostry, która prosi o konkretny link z Allegro - prezent przychodzi do mnie do domu i sama muszę go pakować dla syna... W tym roku zbuntowałam się trochę - podeślę propozycje, ale nie zamierzam sama szukać prezentu. Też tak macie? Czy może jednak jesteście zadowoleni z otrzymywanych prezentów choinkowych?
Z "Niezbędnika pani domu":
Poszarzałe od częstego prania koszule staną się znowu białe, gdy upierzemy je z kilkoma plasterkami cytryny.
Piękny monogram. Ja też lubię prezenty dawane od serca i w dodatku pięknie pakowane choć chyba w tym roku nie zdążę zapakować tak jak bym chciała:( U mnie na szczęscie nie jest tak źle z tymi prezentami choć jak kolejny rok ktoś nie wie co mi kupić i nęka mnie pytaniami do samej wigilii to już mam dość i mam ochotę całkiem zrezygnować skoro to taki problem:)
OdpowiedzUsuńOj Cheniu- te Twoje hafty są przepiękne, zachwycam się nimi każdego razu, gdy je pokazujesz.
OdpowiedzUsuńCo do prezentów to my mamy co roku dwie wigilie- jedną u teściów (tu zastaw się a postaw się :(, czego nie lubię, dodatkowo od lat dla mnie bez niespodzianki, standardowo moje ulubione perfumy), druga u rodziców- tu robimy prezenty tylko dla dzieci. Najważniejsza jest atmosfera. W dodatku w tym roku obchodzimy pierwszą rocznicę tego, jak lekarze pogonili dziada w postaci nowotworu u mojej mamy, więc będzie radośnie.
Nam też się wszystko w końcu dobrze ze zdrowiem ułożyło :) Twoja mama pogoniła - super!
Usuńale pięknie - Ty top masz złote rączki powiem Ci :))
OdpowiedzUsuńco do prezentów wole sobie sama wybrać bo ja wybredniś jestem hehe
i wole jak ktoś powie konkretnie co chce :)))
buziaki zostawiam
a niespodzianka?
UsuńPrzepiękne hafty !!!
OdpowiedzUsuńOch te prezenty ... hihihi u mnie już dawno nie było nietrafionych niespodzianek ;))) no bo gdzie w końcu upychać te niechciane ;)) wolę zdecydowanie nie mieć niespodzianki i chodzić zadowolona :)
Buziaki :**
Też bym wolała, tylko mnie się nikt nie pyta, co bym chciała... :)
Usuńczegokolwiek się nie dotkniesz to powstaje perfekcyjny twór- zazdraszczam talentu :))))
OdpowiedzUsuńBea - co Ty, gdzie mnie do Ciebie :)
UsuńDech zapiera jak cudne są Twoje hafty-szczerze zazdroszczę.Prezenty zazwyczaj są trafione bo robimy osobom najbliższym, a tych przecież znamy.Przyjaciołom też nie ma problemu, jeśli się słucha i obserwuje.Osobiście uwielbiam ten czas dla tych chwil mogę siedzieć nocami,biegać po sklepach to wszystko dla tych błyszczących oczu i radości- uważam, że warto pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTylko co - gdy Ty się starasz, a inni niekoniecznie? :)
UsuńPiekny monogram i woreczek:)
OdpowiedzUsuńa i kartki cudnie wyszly:)))
:)
Usuńwspaniałe hafty!!! Karteczki piekne, delikatne, oryginalne;)
OdpowiedzUsuńPrezenty? lubię wiedziec co dostanę i co dawać;) dobrze że na święta tylko dzieciaczkom robimy;)
Pozdrawiam cieplutko
Kiedyś zdarzały się u nas nietrafione prezenty, a z takimi to nie wiadomo co zrobić. Teraz są bardziej przemyślane, wiadomo co kto lubi, można też zrobić tajny wywiad:) Lubię jak prezent jest niespodzianką:)
OdpowiedzUsuńPięknie haftujesz. Pozdrawiam:)
Kiedyś powiedziałam teściowej, że dla mnie wszystko z mydlarni - jednorazowo 2 lata temu fajny prezent dostałam i tyle w temacie :)
UsuńAch, jakie piekne eMki :) cudne sa i to moje literki, a takze wiekszosci osob w mojej rodzinie;)
OdpowiedzUsuńMozesz napisac gdzie znalazlaz wzory? lub podeslac jesli posiadasz?
Z gory bardzo dziekuje;)
Zawsze stamtąd:
Usuńhttp://patternmakercharts.blogspot.com/2010/11/sajou-no-602.html
bardzo dziekuje:)
UsuńJest to jakiś pomysł - ale Święta bez prezentów...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrześliczny haft,niezwykle precyzyjny- podziwiam:) Ja wywalczyłam nie robienie prezentów i na gwiazdkę kupuję to co mnie najbardziej cieszy sama:)Taka forma jest dla mnie najlepsza.
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko lubię dostawać prezenty :)
UsuńMonogram wygląda pięknie. W rameczce nabrał jeszcze takiej... elegancji. Chenia ...a może kiedyś, w przyszłości wyślesz mi zeskanowany wzór- z chęcią w letnie wieczory wyszyłabym dla mojej Madzi. Kartki wyglądają bardzo Ładnie- ja na razie nie mam chyba cierpliwości do klejenia... Uściski
OdpowiedzUsuńJasne - choć sama możesz znaleźć - link powyżej w odpowiedzi dla Martynosi :)
UsuńPIęknie i w ramce i na woreczku- jest coś niezwykłego w monogramach- tak- całe są niezwykłe...
OdpowiedzUsuńA kartki bardzo plastyczne:)
Co do prezentów- kazdy z nas podaje listę tego co by chciał- ale nie mniej niz 10 pozycji- tym sposobem kiedy dostajemy jeden z długiej listy i tak mamy niespodziankę!
Buziaki
I tak być powinno :)
UsuńMonogram i woreczek są prześliczne ... takie pastelowe i delikatne :-) Zdjęcie ostatniej karteczki ... rewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuńCo do prezentów ... niestety mam podobne doświadczenia. Ostatnio stwierdzam, że chyba wolę dawać ... niż dostawać :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Wiesz, że ja chyba też :) Czasami mi tylko przykro, że nie ma entuzjazmu adekwatnego do włożonego przeze mnie serca i pracy...
UsuńPiękne zazdroszczę cierpliwości
OdpowiedzUsuńHafcik powalający...cudny. Ja teraz jakoś nie mam ochoty na haft. Karteczki wyszły super....Cieplutkie buziaki pa...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę "prezenty kontrolowane" , niechby choć zasugerowane:))) No muszę mieć pewność, ze się ktoś na bank ucieszy, aczkolwiek trafione niespodzianki są cudne, jak Twoje hafty:))
OdpowiedzUsuńDzięki Snowko :)
UsuńTwoje hafty sa piekne, swietnie zamknelas jeden w ramie.
OdpowiedzUsuńJak patrze na te karteczki to az mi glupio bo ja jeszcze ani jednej nie stworzylam.
U nas jesli chodzi o prezenty sa sugerowane i zawsze wszyscy sa zachwyceni, a przy odpakowywaniu jest zawsze kupa smiechu hihi
pozdrawiam