Moi mili goście :)

piątek, 13 lipca 2012

Tour de Pologne

Ostatni tydzień spędziłam w moim rodzinnym domu, głównie obżerając się i wylegując w ogrodzie, wiecie jak to jest - domowe wczasy z wypasionymi śniadaniami, obiadami, kolacjami. Oprócz fajnych spotkań z rodzinką i przyjaciółmi, załapaliśmy się na przejazd Tour de Pologne - fotorelacja z Kędzierzyna-Koźla z ul. Chrobrego. Na pierwszym zdjęciu moje dziecię :)















Z "Niezbędnika pani domu":
Zardzewiałe przedmioty ze stali można próbować czyścić, zanurzając je w coca-coli i szorując szorstką myjką.

15 komentarzy:

  1. No to miałaś super wypas - zdjęcia fajne - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że wypoczęłaś ;)
    Śliczny synuś!

    OdpowiedzUsuń
  3. toż to prawdziwe wydarzenie dla tego osobnika u góry :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Wam się udało ....))))bardzo fajne zdjęcia ....Gorące całuski pa....pa....

    OdpowiedzUsuń
  5. ładnie tutaj u Ciebie:)))
    dziękuję za zakupy i odwiedziny.
    podpowiem jeszcze, że dziś późnym wieczorem bądź jutro rano pojawi się jeszcze troszkę nowości.
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam, że jak mieszkałam w Polsce,to też przez naszą miejscowość przejeżdżali.
    Pozdrawiam serdecznie
    K.

    OdpowiedzUsuń
  7. O fajnie, ze trafiliscie akurat na te wyscigi. :) Swietne ujecia! Twoj synek na pewno byl caly w skowronkach..:)

    Pozdrawiam!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam, niecodzienny to widok. Dziękuję za wizytę, oj, tak, zaglądam do Brico, łażę po targu i myślę, jak odratować działkę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomyślałam w tym momencie, ze nie zapamiętam wszystkich Twoich porad. Jak będę miała jakiś domowy problem - walę do Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj:)

    trafiłam do Ciebie przypadkiem ale zostanę na dłużej (już dodałam sobie Twojego bloga do mojej listy ulubionych bogów), bo bliskie mojemu sercu są Twoje projekty, którymi chętnie się dzielisz. Przeczytałam Twojego bloga od dechy o dechy, fajnie piszesz:) ja tak nie potrafię dlatego u mnie można tylko pooglądać wytwory moich własnych rąk. Aaaaa i podoba mi się jeszcze jedna rzecz:) porady z niezbędnika pani domu:)

    pozdrawiam:)
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, wrażenia niezapomniane na takim tur-ze,super :) ... co widać też z miny dziecięcia... Świetne fotki !
    Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  12. fajnego masz chłopaka :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przez nasze miasto też kiedyś przejeżdżali, ale kilka lat temu zmienili trasę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przez moje miasto też kiedyś przejeżdżali, wszyscy oszaleli.No , chyba specjalnie zmieniają trasy ,żeby w różnych częściach Polski mozna było ich widzieć. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. też miałam kiedyś okazję zobaczyć, piękne widowisko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz :)