Zostałam zainspirowana działaniami Marty i w ramach odpoczynku od igły zrobiłam szydełkowe podkładki.
Lniane nici kupiłam w markecie budowlanym - koszt ok. 7 zł.
Używałam szydełka 1,5 mm i zrobiłam podkładki o średnicy ok. 9,5 cm. Podkładki mają taki techniczny zapach sznura do snopowiązałki, albo zleżałego worka jutowego... ale przecież nie służą do wąchania, więc to zupełnie nie przeszkadza :)
Dla takich jak ja, czyli osób uwielbiających schematy, rozrysowałam wzorek:
Po komplecie z naturalnego lnu machnęłam jeszcze podkładkę z pobielonych nici.
Nici były grubsze, więc wyszła większa podkładka - średnica ok. 13 cm, w sam raz pod dzbanek. Do zrobienia białej podkładki użyłam szydełka 2,5 mm.
W tym tygodniu zrobiłam i wysłałam kartkę urodzinową dla Oliwki.
A dzisiaj dostałam przepiękny prezent - zielnikowy haft od Kalliope.
Zdjęcia nie oddają prawdziwej urody tego haftu... Małgosiu jeszcze raz dziękuję! Sprawiłaś mi ogromną radość.
Bardzo lubię storczyki i zwykle kwitnie mi jakiś różowy...
Haft zawiśnie w salonie, w moim robótkowym kąciku.
śliczne podkladki ! i to ze sznurka ;))
OdpowiedzUsuńi cudny haft dostałas :)
pozdrawiam
Piękny post.
OdpowiedzUsuńPodkładki - pomysł rewelacyjny.
Kartka - super, że sie przyłączyłaś.
Haft - bardzo mi się podoba ta seria.
Pozdrawiam. Ola.
te podkładki to prawdziwe mistrzostwo , bardzo mi się podobają!!!
OdpowiedzUsuńprezent faktycznie śliczny, bardzo jestem ciekawa jak będzie się prezentował w Twoim robótkowym kąciku.
buziaki :)))
Jakie one są piękne w swej prostocie !!!
OdpowiedzUsuńOluś prezent piękny dostałaś :)
Pozdrawiam cieplutko
Olu obecne sznurki do snopowiązałki są nylonowe, nie pachną nic a nic ;) ale podkładeczki urocze po prostu i najlepiej prezentują się te białe z szarymi :)
OdpowiedzUsuńPrezenty też wspaniałe :)
serdeczności
Aniu, całkiem możliwe, że w rolnictwie wiele się zmieniło :) Ostatnio na żniwach byłam za dziecięcia... Moja babcia nie żyje od 30 lat... Ktoś jeszcze używa snopowiązałek? U nas same kombajny widać na polach... już nie ma snopków...
UsuńO rany, kiedy Ty to wszystko robisz?! I za co się nie weźmiesz to zawsze mistrzowskie wykonanie! Zdolniacha z Ciebie :).
OdpowiedzUsuńDo podkładek szydełkowych mam ambiwalentny stosunek - ogromnie mi się podobają, lubię ten wzór, a jednocześnie nie lubię ich w takim zastosowaniu (jako podkładki właśnie). Natomiast marzy mi się duży obrus z takich elementów. A pojedyńczo - bardzo mi się podoba wykorzystanie takich "kwiatków" jako wstawki w roletach czy zazdrostkach na okna... co też z jednym takim zestawem uczyniłam :).
Pokazuj szybciutko te zazdroski :) To na szydełku też śmigasz? Ja za to nie lubię serwet, serwet, wolę je w postaci poduszek, albo gwiazdek na choinkę :)
UsuńPewnie taki post powstanie :). Ale te moje zazdrostkowe wstawki to z podkładek, które dostałam w prezencie i nie odpowiadalo mi ich podstawowe przeznaczenie. Jestem jednak w trakcie dłubania serwety... no, chyba raczej serwetki :) z podobnych, tylko mniejszych kwiatków... powoli to idzie niestety ;).
UsuńPodkładki cudne ! No i te kolory ...coś pięknego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodkładki super , bardzo w moim guście. Haft krzyżykowy przepiękny i karteczka również. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMarta zaraziła wszystkich:) Podkładki są urocze:)
OdpowiedzUsuńPodkładki śliczne:) Sznurek lniany mam i to w obu kolorach. I co z tego jak mi szydełka i umiejętności brakuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Piękny i wyjątkowy prezent dostałaś a podkładki są świetne!
OdpowiedzUsuńSama już nie wiem, co ładniejsze ? Prezent wspaniały ! Przytulasy zostawiam i pozdrawiam cieplutko - M.
OdpowiedzUsuńfajne podkładki ale haft po prostu powala :))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Podkładki przepiękne, muszę skopiować Twój wzorek, to i mi łatwiej pójdzie :)
OdpowiedzUsuńTe nici faktycznie trochę śmierdzą, ale jak mówisz nie przeszkadza to tak bardzo :)
A hafcik już tez oglądałam u Kalliope na blogu..jest piękny.
Ściskam mocno, Marta
A ja jeszcze raz dziękuję za pomysł na szydełko :)
Usuń;)
UsuńPodkladki są świetne i kolor ,, taki twój".cudowny prezent dostałaś!
OdpowiedzUsuńFajne podkładki i haft piękny
OdpowiedzUsuńŚliczne podkładki! Ja wolę trochę większe, planuję właśnie większą serwetę na stolik LACK, a Ty podsunęłaś mi znakomite źródło sztywniejszych nici. Rozumiem, że bielony len też jest ze sklepu budowlanego ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
UsuńCudne podkładki i jest wzór :)))), może będziemy zgapiać :)))
OdpowiedzUsuńPiękny prezent!
Piękny haft, ale podkładki na zimę extra :-)
OdpowiedzUsuńTwój wzór na pewno jest bardzo pomocny, ale niestety nie umiem szydełkować :(:(:(
OdpowiedzUsuńZielnika zazdroszczę prawie tak samo jak nożyczek, ale mimo wszystko to one pozostaną na pierwszym miejscu!
Kraków może i daleko, ale zapewniam, że spotkania będą wystrzałowe dlatego jeszcze raz zapraszam w imieniu całej ekipy:) Ada
Podkładki fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńKurczę muszę się nauczyć dziergać na szydełku, koniecznie, bo te podkładki super są. A w ogóle to zazdroszczę Ci ławy :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe wyszły :) dziękuję za schemat :)
OdpowiedzUsuńmasz niesamowite zdolności i do tego pięknie Ci wszystko wychodzi!
OdpowiedzUsuńLubię ten sznurek :) cudeńko z niego wyczarowałaś :) Szkoda, że nie potrafię takich zrobić :) Piękny prezent dostałaś.
OdpowiedzUsuńIstne cudeńka dzisiaj pokazałaś...podkładki to moje marzenie, są śliczne. Karteczka jest prześliczna a hafcik jaki otrzymałaś jest przeuroczy. Idealnie będzie się prezentował w Twoim robótkowym kąciku :) Basia.
OdpowiedzUsuńPrezent cudowny ....wiem coś o tym.... Super pomysł z tym sznurkiem....Takie ekologiczne podstawki...pa....
OdpowiedzUsuńPodkładki z lnu wyglądają fajnie, bardzo ekologicznie, hafcik z orchideą cudny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBaaaardzo podobają mi się te lniane podkładeczki:) śliczniutkie są!
OdpowiedzUsuńa prezent przecuuuuuudny!
urocze te detale ;0))
OdpowiedzUsuńPodkładki wyszły rewelacyjnie! A karteczka piękna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne te podkladki. Nie wiedzialam, ze sa takie nitki. Cudny efekt. Jakby tak z tego narzute lub kocyk zrobic......?
OdpowiedzUsuńHaft jest bajeczny!!!!
takie wspaniałe te podkładki, a dla mnie to czarna magia ten wzór, wspaniały prezent od Kalliope!!!!!!
OdpowiedzUsuńWiesz że ja ostatnio jak byłam za zakupach to też przymierzałam się do kupna, ale za ramieniem mąż stał i tylko usłyszałam *znów* i tyle było zakupów hihi
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły ;))
Wyszły przepiękne- naturalne, delikatne, ach...
OdpowiedzUsuńA obdarowana zostałaś tak pięknie, że patrząc w dodatku na Twoje podkładki już całkiem nie chcę stąd odchodzić:)
śliczne podkładki - ostatnio lubuję się w takich detalach:)
OdpowiedzUsuńWszystko, co lniane, budzi moje pożądanie :))) Od dawna po głowie chodzą mi podkładki ze sznurka lnianego lub nici, tylko czas się nie chce rozciągnąć :) Ale jak już zobaczyłam u Ciebie te ślicznoty i wzorek podany na dłoni, to może machnę na jakąś wymiankę... Dziękuję, że go zamieściłaś :)
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę tego szydełka! Tak bym chciała się znowu nauczyć ;-) ale czasu ciągle za mało. Ten pomysł na nici jest po prostu czadowy! Buźki
OdpowiedzUsuńZwykły sznurek, zwykłe szydełko, ale efekt wyjątkowy!
OdpowiedzUsuńPodkładki z ,,marketu'' są cudowne, a wzór na ich zrobienie jest dla mnie czarną magią ;) Ten haft jest cudowny, napatrzeć się nie mogę, będzie piękną ozdobą w pokoju :)
OdpowiedzUsuńStworzyłaś istne cudeńko. Lubię naturę i Twoje podkładki są w moim typie. :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości !! Podkładki bardzo mi się podobają :) Hafcik zielnikowy piękny!
OdpowiedzUsuńWitam witam twój blog mi poleciła Maria z Atelier Marysi i cóż mogę powiedzieć ja tu u ciebie już zostaję podkładki są rewelacyjne też kiedyś ze sznurka robiłam różne rzeczy nawet sweter miałam a ważył chyba więcej ode mnie ale ludziska na ulicy z zaciekawieniem się przypatrywali ja serdecznie pozdrawiam i zapraszam do mnie a żebym cię nie zgubiła zaraz wklejam biegusiem twój blog u mnie na pasku bocznym chyba nie masz nic przeciwko hihihi buziaki ślę Maria
OdpowiedzUsuńjestem totalnie zachwycona tymi podkładkami!!!
OdpowiedzUsuńJa jako rękodzielnik rzemieślnik podziwiam Twoją twórczość, w moim wydaniu to tylko "odtwórczość"... a prezent ... po prostu nie mogłam od haftu oderwać oczu i nadal go mam przed oczami. Kalliope - jesteś WIELKA!
OdpowiedzUsuńOla,zgapię! :-) Zgapię te serweteczki,jak nic :-) Piękne są-absolutnie wszystkie! Chwalę też sampler z poprzedniego wpisu-niesamowity!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Maja
Kwaituszkowe pdkladki sa urocze i cuuudownie sfotografowane :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Podkładki sliczne, uwielbiam ten wzór, uwielbiam Twoje podkładki bo właśnie lniane są;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Śliczne podkładki,aż szkoda używać jeszcze się zaplamią :) Prezent dostałaś wspaniały! Pozazdrościć :D
OdpowiedzUsuńcudne podkładki i dziękuję za pomysł na wykorzystanie mojego zalegającego sznurka ;)
OdpowiedzUsuńIo adoro i fiori a crochet e il ricamo con l'orchidea!
OdpowiedzUsuńLoredana
Kartka śliczna...ale podkładki rewelacyjne !!!
OdpowiedzUsuńBuziaki...
i jeszcze muszę dodać....;)
OdpowiedzUsuńSznurek taki prosty....a TAKIE cudo zrobiłaś...:):):)
Zachwycona jestem tym małym kompletem...
Cudowne podkładki ! Dla mnie szydełko to wciąż czarna magia :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie je zrobiłaś , moze zaopatrzę się w sznurek i sama zrobię takie podkładeczki, a haft który otrzymałaś jest przepiękny !
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazek Kalliope !!! Podziwiam całą botanicznę serię .
OdpowiedzUsuńTwoja kartka dla Oliwki również fantastyczna - wiosenno - letania.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję wszystkim pięknie :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona twoimi podkładkami!!!!Ja niestety nie mam takich zdolności :(
OdpowiedzUsuńŚwietne te podkładki! Też muszę spróbować :) Pozdrawiam i zostaję :)))
OdpowiedzUsuńha, ha wpadłam na ten sam pomysł:) nici już kupiłam tylko leżą bo teraz się męczę z czapą dla siebie:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę śliczne podkładeczki:) cudnie wyglądają:)
Hawcik to to naprawdę coś :) wielki i śliczny:) Wspaniały prezent:)
Też miałam podkładkowy szał. Robi się je bardzo szybko a potem wspaniale służą. Ciągle mam je pod ręką a raczej kubkiem:)
OdpowiedzUsuńZapomniałam zachwycić się prezentem. Więc teraz się zachwycam:) Piękny!
OdpowiedzUsuńAż mnie palec od rolowania tego w kółko rozbolał:)))) Pięknie!
OdpowiedzUsuńA na haftach z poprzednich postów się zawiesiłam:))))
Jaka utalentowana ta nasza Kaliope:)))
Piękne, staranne, dopracowane prace. :-)
OdpowiedzUsuńprzepiękny storczyk :) uwielbiam hafty z tej serii ^^
OdpowiedzUsuńa podkładki rewelacyjne ^^ pozwolisz, ze zachomikuję sobie wzór?
pozdrawiam :)
w zeszłym roku z takich nici robiłam śnieżynki:))..piękne te podkładeczki...a hafcik cudnej wprost urody:))))))))))
OdpowiedzUsuńPodkładki naprawdę ujmują za serducho :):):) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńŚliczne te podkładki, a i haft piękny, oj i jak tu się nie zachwycić....
OdpowiedzUsuńPiękne podkładki! Wspaniały prezent dostałaś, haft bardzo mi się podoba, jak wszystkie z tej serii:)
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńJa też chwalę podkładki. Są tak... piękne. Poza tym dzięki tobie sklep budowlany nabrał dla mnie innego wyrazu. :D Kupię sznurek i zacznę dziergać podkładki.
Pozdrawiam ciepłutko
Cześć, zrobiłam podkladkę prototypową. Bardzo chcialabym, abyś ja zobaczyła. Zapraszam na mój profil na FB Anna Sarnecka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ania :D
Ps. Mam wrażenie, że ty użyłaś innego sznurka niż ja.
Mój jest bawełniany, a szydełko to 3 mm. Próbowałam 1,5 mm ale nie nadawało się. Nitka chyba jest ciut grubsza.