Moi mili goście :)

czwartek, 31 października 2013

Takie tam

W końcu udało mi się skończyć jakiś haft okolicznościowy.


Sezon na dynie jeszcze trwa, prawda?



Z frontu innych robót, to jest i szydełko:

 
i druty:

  

i igła:


Planuję nowy haft kolorowy:

 
 i skończenie SALi zimowych.

Z "Niezbędnika pani domu":
Szprychy rowerowe spryskane preparatem do czyszczenia piekarników będą lśniły jak nowe.

58 komentarzy:

  1. Sliczna dynka! Juz od roku chce ja wyhaftowac:P
    Pozdrawiam
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ładny hafcik!!! Czasami niewiele pracy trzeba włożyć, alby zrobić coś pięknego :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że u Ciebie sie dzieje, oj dzieje.
    Z niecierpliwością czekam, aż skończysz chustę:)
    Dyniowego świeta nie obchodzę, ale hafcik mi sie podoba.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hafcik uroczy. Włóczka na drutach zachwyca kolorem., na szydełku też się szykuje coś ładnego. Słowem, wszechstronna z Ciebie babeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna dynia, jestem pod stałym wrażeniem Twoich haftów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo...kolorowy hafcik!:) czekam więc z niecierpliwością na więcej:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam te Wasze cudne malutkie hafciki !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna dyńka taka delikatna, jesienna dekoracja.
    Widzę, że u Ciebie pracowicie a myślałam, że tylko ja mam tyle rzeczy narozczynianych:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dynia cudowna i jak schowane te literki ;))
    Ale mamy tych rzeczy do skończenia i zaczęcia,
    i mimo wszystko dajemy radę i jakie święta będą.
    Kissssss

    OdpowiedzUsuń
  10. Haftowana dynia jest piękna wzorki dostałam od Nati ale leży jedna bidulka zaczęta i dalej ciągle coś innego robię ale widzę że mamy coś wspólnego ze sobą czyli mnóstwo spraw zaczętych i wiele technik naraz druty szydełko etc a ja myślałam że ja tylko taki galimatias mam ale mam kompankę któ¶a widzę też tak ma wszystkiego po trochu ale najważniejsze by pokończyć wszystko - oj ale się rozpisałam wiesz Cheniu zauważyłąm że bardzo bliziutko siebie mieszkamy , tę koronkową serwetkę chyba to będzię? robisz śliczną a wełenka jest super ja żeby cię nie zgubić w gąszczu mieszkań blogowych pozwoliłam sobie wkleić link twej strony u mnie na pasku bocznym bo zostaję u ciebie a Marysi z Atelier dziękuję że mi ciebie poleciła pozdrawiam ciepło i buziaczki ślę Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skąd jesteś Mario? Może trzeba jakieś spotkanie robótkowe zorganizować? :)

      Usuń
  11. Sezon dyniowy trwa. U mnie czeka jedna taka aż coś z niej wykombinuję, może ciasto dyniowe:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna dynia :) Ja co roku obiecuję sobie, że też jakąś wyhaftuję, albo zrobię jakieś zawieszki, czy inne ozdoby. Do tej pory jeszcze mi się nie udało, więc tym bardziej podziwiam Twoją ;) Chociaż niezbyt dobrze radzę sobie na drutach, to zachwyciła mnie włóczka, której używasz. Czy zdradzisz coś więcej na jej temat?
    Mulinki wyglądają intrygująco, ciekawe co z nich powstanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cieniowana Daphne Lace - 50 g 400 m kolor nr 5

      Usuń
    2. Dziękuję :) Włóczka jest cudna, chyba przeproszę się z drutami ;) Pozdrawiam jesiennie :))

      Usuń
  13. Dziękuję!
    Dzisiaj wyjeżdżamy na Wszystkich Świętych, będę Was odwiedzać dopiero po powrocie. Życzę wszystkim pięknej pogody, odrobiny zadumy i miłych spotkań z rodziną i przyjaciółmi.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dynia jest cudowna, a dziś spryskam synowi szprychy, a co, nie mu błyszcza ;)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Cheniu duzo tego podziwiam za wszechstronność :)
    pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  16. I love your pumpkin :)
    hugs

    Manka

    OdpowiedzUsuń
  17. Pracowicie u Ciebie! Hafcik śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  18. O Kochana, ta literkowa dynia to zdecydowanie całoroczna jest:)))
    Jak nic nie robisz, to Ci zdecydowanie szkodzi?
    Buziaki:))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ślicznie i pracowicie, oj ja cierpliwości nie mam. U nie musi być już , teraz, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Kolorowy hafcik? Niemożliwe;)))) Przepiękny kolor włóczki!
    A obrazek z dynią uroczy:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ładne mi ,,takie tam"...Widać masz twórcze ADHD :-). Dyńka jest super, taka nienachalna, w klimacie jesiennem ale nie halowenowa...bo ja nie lubię :-). Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna ta dynia, taka czysta w swojej formie.
    A już mnie ciekawi, co tam kolorowego masz w planach :)
    No i ta wełenka...piękny kolor.
    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie nadążam za Tobą... i hafty, i druty, i szydełko...! Zaczynasz i zaraz kończysz, a ja zaczynam, zaczynam, i wszystko rozgrzebane leży... Te kolory enterlaka przecudne są!

    OdpowiedzUsuń
  24. Haft okolicznościowy podoba mi się bardzo! A i to co dzieję się na froncie zapowiada się równie interesująco! Miłej pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Podejrzewam że drutowe niebieskie to będzie szal lub chusta :-)
    Ładniutki haft dyni.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Dynia super:))
    Widzę, że szykuje się śliczny entrelac:)

    OdpowiedzUsuń
  27. fajna dyńka,a co to będzie z frontu drutowego ?

    OdpowiedzUsuń
  28. Oluś kiedy Ty to wszystko robisz Kochana !!
    To najładniejsza dynia tej jesieni jest !!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  29. Łypsnęłam zazdrosnym okiem na kolor włóczki- extra :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Hafcik dyniowy super. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne robótki, ale najbardziej urzekła mnie ta tęczowa włóczka, "miodzio". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Dynia piękna, śliczny kolor włóczki - piękna chusta będzie.
    Ciekawa jestem co wyhaftujesz z tych kolorowych nitek.
    Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  33. Jejku jakie pieknosci, ta dynka wyszla Ci super!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Hafcik śliczny, taki drobniutki. Piękna kompozycja.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. oczywiście, że zdażyłaś z dynią, haft okolicznościowy wyszedł pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam takie hafty. Niby nic a jednak ma w sobie to coś :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękna dynia :) Dużo się u Ciebie dzieje i te kolorki...zaskoczyłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Dynia jest przesliczna, taka tajemnicza z tymi literkami :-) kolorki welny zachwycily mnie od razu. jak zawsze podziwiam cierpliwosc :-*

    OdpowiedzUsuń
  39. Jaka cudna ta wełenka-moje kolory. Czekam na pokaz gotowej robótki. Dyńka pomysłowa -widziałam różne ale nie z alfabetem. Nowa praca będzie naprawdę kolorowa -ciekawe co to takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jak ja zazdroszczę takich umiejętności! Dynia słodka i te literki, z których jest zrobiona :) Piękna włóczka! Absolutnie to moje ukochane kolory, jak ja jestem ciekawa co z niej powstanie...
    Miłej pracy i relaksu podczas pracy :)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  41. Prawda, prawda ;o) Cudna dynia, mnie także zachwycił Twój koronny świecznik - cudny ;o)

    OdpowiedzUsuń
  42. Patrząc na efekty pracy moich szydełkujących koleżanek, mam wrażenie że Wam się ,,robota w rękach pali,,Normalnie kompleksów się przez to kiedyś nabawię;)))

    OdpowiedzUsuń
  43. Oj śliczne to wszystko i rzeczywiście robota w rękach się pali :)
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  44. Dynia literowa przesłodka!
    Nie poleżysz spokojnie bez pracy, prawda?
    Taka karma- jedni leżą nic nie robiąc, inni pomnażają talenty:-))
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  45. Dziękuję :)))
    Na drutach moja pierwsza entrelacowa chusta - to jeszcze potrwa i chyba muszę dokupić włóczki... bo trochę przesadziłam z wielkością podstawy :)
    Na szydełku obrus - prezent na urodziny - muszę się sprężać na 16 listopada :) Dzisiaj zaczynam drugi kordonek maxi, do końca zostało 18 okrążeń.
    Kolorowy projekt - wyjątek od reguły - na razie tajemnica, sama jestem ciekawa jak wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Dynia jest świetna ! Super nożyczki masz :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Bardzo zdolne łapki!!! Piekne hafty :-) Pozdrowienia! M.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz :)