Moi mili goście :)

środa, 8 stycznia 2014

Pierwszy kolorowy

No i uległam, zrobiłam swój pierwszy kolorowy haft z konturami.


Nie miałam wyjścia, zestaw "Słoneczny nastrój" firmy LanSvit dostałam od Aliny. Zaczęłam wyszywać w Boże Narodzenie.


To mój debiut z gotowym zestawem do haftu. Opakowanie zawierało muliny DMC (12 kolorów - nie podano nr mulin), płótno Murano 32 ct firmy Zweigart w kolorze kremowym (obrębiony kwadrat  25 na 25 cm), 4 rodzaje Kreiników na bobinkach (cienkie nici metalizowane), kryształki - 3 rodzaje, wzór z symbolami (2 kartki formatu A3), wzór z backstichami (format A3), igłę nr 26 firmy John James i instrukcję w cyrylicy (zestaw pochodzi z Ukrainy). Projekt Swietłany Głuszenko - wielkość z marginesem 120 na 120 krzyżyków - ok. 19 na 19 cm, 2o2. Sam haft jest odrobinę mniejszy.


Udało mi się rozgryźć instrukcję, przydały się poznane w młodości bukwy. Oprócz 12 gotowych kolorów, we wzorze użyto 4 kolorów mieszanych. Oprócz zwykłych krzyżyków 2o2, są półkrzyżyki 2o2, półkrzyżyki lewe przez 1 nitkę płótna, backstitche 1 nitką. Czyli ponad 20 symboli na wzorze, żeby się nie pogubić dorysowałam symbole na sorterze nici i zamalowywałam zrobione krzyżyki markerem na schemacie. Na płótnie co 20 krzyżyków zaczęłam robić linie pomocnicze - tylko 4 powstały, zanim mnie to znudziło. Następnym razem nie mam zamiaru robić tych linii w ogóle. Na końcu miałam problem z wyciąganiem  czerwonych nitek spod krzyżyków. Używałam kilkunastu igieł, nieużywane w danym momencie igły i nici, czekały wbite na sorterze.


Zaczęłam wyszywanie od środka, czyli sukienki, potem zrobiłam nóżki, rączki, buzię i włosy. Trzeba bardzo uważać, we wzorze jest mnóstwo cieniowań, na krawędziach małe półkrzyżyki. Wzór jest opisany jako trudny. To projekt dla dokładnych i cierpliwych. Wymyśliłam sobie premierę :)
Obawiałam się Kreiników, kto wyszywał metalizowanymi mulinami, ten wie, jak to cholerstwo się rozwarstwia. Większość skrzydełek wróżki jest srebrno-złota. Cięłam nić na krótsze kawałki i zaczęłam robić pętelkę przy igle, jakoś poszło. Potem został już tylko słodki króliczek i złote eski-floreski. Haft przed backstitchami wyglądał tak:


Moje pierwsze w życiu kontury zrobiłam na króliczku.


Najwięcej dłubaniny było na włosach.

Na początku oszczędzałam mulinę, bałam się, że może mi jej zabraknąć. To było zupełnie niepotrzebne. Nici w zestawie jest w zapasie. Na końcu zostało ich tyle:



Jestem bardzo zadowolona z tego haftu, to piękny wzór, z każdym zrobionym krzyżykiem podobał mi się coraz bardziej.



Ale czy zakochałam się w kolorowych haftach? Raczej nie :) Wracam do monochromków. Zapisałam się na Facebookowy SAL wielkanocny u Kasi. Będziemy wyszywać jajko projektu Elisy Tortonesi. Serdecznie zapraszam do wspólnego wyszywania.

 Źródło: Internet

78 komentarzy:

  1. rany ale cudo :) coś niesamowitego - jestem zauroczona

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten haft jest tak sliczny i wdzieczny. A kolorki mnie powalily. Chyba go wrzuce na liste haftow dla mojej corci... Nie koncz na tym i zrob nastepne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uroczy , podziwiać i podziwiać pozdrawiam Anulka

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój haft jest przepiękny, i te kolory mi się bardzo podobają, taki pogodny :) Na SAL się już zapisałam, więc będzie co dziergać wieczorami :)) A dopiero jedne święta się skończyły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że dołączyłaś do wspólnego wyszywania :)

      Usuń
  5. Hafcik jest uroczy, pięknie Ci wyszedł.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudeńko!!! Prześlicznie zaczęłaś Nowy Rok, czasami trzeba zaszaleć. Pozdrawiam. Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczności! Wow jestem zauroczona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale przepiękny motyw, wprost bajeczny...

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja właśnie lubię kolorowe hafty. Mono też lubię, ale kolorowe są większym wyzwaniem, a te z obrysami tym bardziej.
    Wróżka śliczna, muszę poszukać w necie wzoru.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  10. haft jest przepiękny!!!! strasznie mnie zauroczył. Wyszedł Ci idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Brawo Chenia!!! Wyszło pięknie :) A tak się bałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się jeszcze powprawiać w backstitchach, ale faktycznie nie jest to jakieś kosmiczne :)

      Usuń
  12. Śliczny hafcik, fajny do wyszywania w takie niewyraźne zimowe wieczory :)). I podoba mi się dodatek kryształków :)))
    Z tymi Kreinikami to mnie zaskoczyłaś, używałam kilka rodzajów w needlepoincie i nigdy mi się nic nie rozwarstwiało. Te cieńsze są śliskie, więc też robiłam pętelkę, ale poza tym całkiem dobrze się zachowywały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może z Kreinikami jest inaczej, dotychczas miałam do czynienia z metalizowanymi mulinami DMC :)

      Usuń
  13. Bardzo się cieszę!
    Piękna i bardzo dokładne praca!
    Dziękuję za tak precyzyjny opis i pełne sprawozdanie z pracy ;)
    Cieszy oko!
    Naprawdę dla mnie to duża radość :))))
    Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie :)
      Jeszcze raz dziękuję za ten piękny zestaw!

      Usuń
  14. Hafcik piękny, dzięki Twojemu blogowi zapisałam się też na Sal wielkanocny, dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Haft prześliczny!!!
    Przełamałaś lody to może przekonasz się do kolorowych hafcików i powstaną kolejne:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powstaną na pewno! Marzy mi się Gorjuss z sówką :)

      Usuń
  16. A ja lubię jeden i drugi rodzaj haftu. Monochromy są elegancie, kolorowe najczęściej wesołe. Za to nie przepadam za monochromatycznymi samplerami i haftami matematycznymi. Symetria w needlepoit też jakoś mnie nie zachwyca, choć oczywiście doceniam kunszt ściegów...
    W każdym razie na pewno nie żałujesz tego doświadczenia z kolorkami i kreską, zawsze to jakaś odmiana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było fajne doświadczenie :) A samplery uwielbiam, właśnie zaczynam nowy :)

      Usuń
  17. I dla mnie wyszywanie multokolorowe jest trudniejsza lamigowka ale czasem warto się zmierzyć i z takim wzorem by poznać swoje możliwości i ograniczenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat jestem spostrzegawcza i dokładna, haft nie był dla mnie większym problemem :)

      Usuń
  18. Taki uroczy słodziak :) Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwszy kolorowy, naprawdę?;) Ale widzisz jaki ładny, gdzie tam ładny, matulu - cudowny!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świąteczna choinka była trochę kolorowa, ale się chyba nie liczy w tej kategorii z konturami? Naprawdę pierwszy :)

      Usuń
  20. Wow! Śliczna praca. Pięknie Ci wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudny! A ile w nim szczególików! Niezły debiut! Tylko pozazdrościć!
    Ja lubię różne hafty, lubię odmiany. Nie przepadam tylko za haftem matematycznym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haft matematyczny też zupełnie mnie nie kręci :)

      Usuń
  22. Naprawdę śliczny hafcik, nici zostało na jeszcze jeden :), a skoro nie wiesz jakie to numery to proponuję wizytę w zaprzyjaźnionej pasmanterii...

    OdpowiedzUsuń
  23. Po raz kolejny pisze...WoW...piekny haft :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajowy :) taki wesoły hafcik.
    Olu...a jak duże będzie to jajo ? Może bym się skusiła...
    I czy posty faktycznie trzeba tak regularnie co tydzień umieszczać z postępami pracy ? czy to tak z przymrużeniem oka... ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten haft ma tylko 130 na 90 krzyżyków, czyli jest ciut mniejszy od choinki Diany z SALa Bożonarodzeniowego. Ja tam nie zamierzam chwalić się co tydzień, tylko pewnie pokażę koniec, można skończyć haft w kilka wieczorów, więc zupełnie z przymrużeniem oka traktuj te co tygodniowe pokazy :)

      Usuń
    2. Faktycznie rozmiar jest podany na obrazku.. :) Dziękuję za info:))

      Usuń
  25. jest piękny i jakże starannie wyszyty!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuję! To nie jest ostatni mój haft kolorowy, obiecuję :) Chodzą mi po głowie inne takie projekty :)

    OdpowiedzUsuń
  27. O matko !!! Jaki piękny ... Przepiękny ...

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudeńko, podziwiam zdolności;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  29. Urocza ta dziewusia!!! Zawsze miałam na nią chęć lecz ciągle mi nie po drodze!
    Gratuuję:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Też chciałabym takie jajo wyszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  31. uroczy hafty, pięknie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Przepiękna jest Twoja wróżka! Cudnie wygląda z kryształkami i metalizowanymi nićmi. Bardzo pozytywny haft;)
    Na jajeczko też się skusiłam,świetny wzór. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Gratuluję! Twoja kolorowa wróżka wyszła pięknie ! Pozostało mi czekać na ciąg dalszy w kolorowych XXX :) Jajo drzewiaste jest super, może się skuszę i zapiszę do zabawy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo urokliwy hafcik. :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten haft jest śliczny! ITaki słoneczny, po powiększeniu widać ile pracy w niego włożyłaś.... Liczne cieniowania dodają mu wyrazu :)
    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  36. Brawo! Cudnie Ci poszło, naprawdę efekt jest wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  37. Gratuluję fantastycznego debiutu!
    Haft jest CUDNY! A Ty zrobiłaś go perfekcyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  38. Ale cudo! Szkoda, że w kolorowych haftach się nie zakochałaś bo wyszedł Ci ślicznie :-)
    Wszystkiego dobrego w 2014 r.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękna! Już ją podziwiałam na Fb.Do kompletu jest jeszcze fioletowa i błękitna wróżka http://www.justartstitch.co.uk/eshop/lansvit?eshop_sid=6KBj6MAA5Qmi4iK&eshop_show=all

    OdpowiedzUsuń
  40. Oluś podziwiam Twoją cierpliwość ... jest CUDNY, taki delikatny, lekki ...
    Miłego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  41. Jest fenomenalna, cudowna :) Bajeczna w każdym szczególe :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Jest boska, powinno się jej zrobić zdjęcie i umieścić na opakowaniu jako wzór do wykonania!

    OdpowiedzUsuń
  43. Wyszedł pięknie!
    Czasem wracaj do kolorowych haftów, tak dla odmiany:)
    Pozdrawiam serdecznie, Olu!

    OdpowiedzUsuń
  44. Czy ja Ci już pisałam,że jesteś genialna ? Nie ? No to masz dziś - jesteś genialna :) Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  45. Też wolę monochromatyczne hafty ale ten jest wyjątkowo piękny!

    OdpowiedzUsuń
  46. Piękny haft :) kto wie może jeszcze kiedys sie złamiesz hi hi.

    OdpowiedzUsuń
  47. Wyszło tak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki;)sweet;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  48. Kochana nie taki diabel straszny :)
    Hafck wyszedl swietnie, choc to wiecej pracy z tymi konturami to zawsze warto zdobyc nowe doswiadczenia.
    Usciski w nowym roku!!!

    OdpowiedzUsuń
  49. Dziękuję Wszystkim za te przemiłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Podoba mi się jeszcze bardziej niż na fb

    OdpowiedzUsuń
  51. Pięknie ci to wyszło , nie porzucaj kolorowego haftu. Trzymam kciuki za jajko drzewo Sal , by szybciutko ci się wyszywało.

    OdpowiedzUsuń
  52. Piękna panienka :) I znowu muszę popodziwiać cierpliwość....i choć haft jest prześliczny, ja też pozostaję fanką Twoich jednokolorowych, miniaturowych hafcików :)
    Ściskam po dłuższej przerwie, Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Piękny hafcik, dziewczynka jak malowanie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz :)