Prezent dla Kasi i Jacka z okazji 18 rocznicy ślubu. Dzisiaj było przyjęcie, więc w pocie czoła kończyłam szycie na chwilę przed wyjazdem do Wrocławia.
Technika wykonania jak w tym poście. Motyw siatkowy wychodzi mi teraz większy ok. 36 cm (zaczęłam robić luźniejsze oczka?), więc na poduszkę wycinam prostokąt lnu o wymiarach ok. 50 na 120 cm.
Wzory na filecikowe literki alfabetu znalazłam w Internecie, pasujące do inicjałów serduszko zaprojektowałam sama. Chętnie zamieściłabym wzory poduszek na blogu, ale nie umiem podlinkować pliku excela do pobrania w bloggerze. Zainteresowanych proszę więc o kontakt mailowy.
Nigdy nie umiem zapamiętać, jak składać do szycia materiał na poduszkę z zakładką. Mam dyżurną poszewkę, którą przewracam na lewą stronę, żeby nie zrobić błędu, bo zdarzyło mi się już pruć całe źle zeszyte boki :) Fotka poglądowa z prawidłowego składania materiału:
Wypełnienie poduszki o wymiarach 50 na 50 cm kupuję w Dekorii. Chciałabym dorwać wypełnienie poduszki okrągłej o średnicy 50 cm, czy ktoś może wie, gdzie można takie dostać?
Do poduszki zrobiłam okolicznościową kartkę z życzeniami. Użyłam papierków i ozdób zakupionych w Empiku, serduszko zrobiłam na szydełku. Miało być serce frywolitkowe, ale nie wyrobiłam się z czasem...
Przy wyrobie kartki korzystałam z gilotyny kupionej ostatnio w Aldim za ok. 70 zł - rewelacja - tnie cudownie na zadany wymiar.
Z "Niezbędnika pani domu":
Ślady kleju po etykietach z nowych naczyń i sprzętów kuchennych schodzą pocierane szmatką nasączoną olejem lub oliwą. Ze środków chemicznych skuteczne są terpentyna i benzyna.
P.S. Ja używam zmywacza do paznokci :)
Poszewka genialna,tak jak i korony skradnęła me serducho;)jak sie uporam z zaległościami zrobie podejście do podobnej;))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia,pozdrawiam
Poszewla rewelacyjna.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękna robota, pisałam już kiedyś, że nie wpadłabym na to, by jednokolorowe krzyżyki "przerobić" na szydełko, a co do wypełnienia, ja mam zaprzyjaźnioną "manufakturę", w której szyją kurtki ocieplane i wszystkie docinki ociepliny są wyrzucane, więc od czasu do czasu podjeżdżam do nich i pakuję wór. Jak będę tam - dopiero po 1 września - zapytam, czy mają nadmiar:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak się da, to weź proszę i dla mnie :)
UsuńPrzytulanka super ...rewelacja ...gorące całuski pa...
OdpowiedzUsuńna naszą 18-tkę też Cię zaproszę :) cudeńka robisz, wyglądają tak delikatnie jakbyś wcale się nie napracowała, a to przecież nie jest takie łatwe, pozdrowionka:))))
OdpowiedzUsuńKiedy i gdzie? :)
Usuńna Mazowsze i nie koniecznie za 7 latek :)
Usuńsuper ......genialny prezent...buziaki
OdpowiedzUsuńPiękny komplet, poduszka wyszła rewelacyjnie, a karteczka... ja takich rzeczy w ogóle nie potrafię zrobić, więc zachwycam się tym bardziej :)
OdpowiedzUsuńNo pikna poduszeczka- ja niestety z szydełkiem na bakier. Muszę upolować gotowe motywy. Pracowita jesteś!
OdpowiedzUsuńPapier transferowy dobrze wykumałaś.
Zdjęcie rzeczywiście wychodzi małe. Wstawiałam o pojemności 7 MB, ale ulegają one automatycznemu zmniejszeniu. Już wspomniałam na blogu, że jak ktoś będzie kwiatkiem zainteresowany to wyślę mailem. Całuski, pozdrawiam cieplutko.
W moim cudownym mieście jest 100 milionów Biedronek i ani jednego Lidla :(
Usuńoj świetne prezenty się dostaną jubilatom :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tym bardziej się zachwycam, im mocniej zdaję sobie sprawę, że czegoś takiego zrobić nie potrafię!
OdpowiedzUsuńPa
marta
potrafisz - spróbuj :)
UsuńCzad!
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńo jakaż piękna ta podusia, te litery i serduszka wyszły Ci fantastycznie :)))
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam cieplutko :*
Podziwiam, że potrafisz takie cuda robić. Chciałabym się kiedyś tego nauczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
K.
Pięknie wyszły!A co do wypełnienia to ja kupiłam swykłe,uszyłam okrągłą i wypełniłam wkładem z kwadratowych.
OdpowiedzUsuńCudeńko!
OdpowiedzUsuńOjej,jakie to ładne!!!
OdpowiedzUsuń.... to je kráááása....
OdpowiedzUsuńJana