Moi mili goście :)

niedziela, 3 lutego 2013

Prezent imieninowy

Właśnie wróciliśmy z imienin teściowej. To chyba mój pierwszy post pod wskazaniem ;) Z góry przepraszam za ewentualne błędy.
Przy robieniu prezentów miałam mały dylemat moralny - jaką literkę wyszyć na lawendowym woreczku, bo teściowa ma na imię Maria, ale wszyscy mówią do niej Dorota. Zdecydowałam się na "D". Na drugim woreczku znalazł się mały motyw skandynawski z serduszkiem. Pierwszy raz wyszywałam cieniowaną muliną - DMC nr 99.  Zrobiłam też rozetkę na okno, serduszka z koronką i retro kartkę.






  

Z "Niezbędnika pani domu":
Niewielkie zarysowania na powierzchni kryształu usuniemy za pomocą pasty do zębów, a uporczywe plamy za pomocą terpentyny. By zachowały blask, kryształy myjemy i płuczemy zawsze w zimnej wodzie.

27 komentarzy:

  1. Ale mi się podoba pomysł z tą rozetą, cała reszta oczywiście też pięnie wyszły te hafty cieniowaną muliną. Myślałam że tylko ja jestem takim nocnym markiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne prezenty, ja tez lubie hafty wykonane cieniowana nicia, daja bardzo ladny efekt:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Synowa z takimi pomysłami to skarb... urocze prezenciki

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prezenty imieninowe, pewnie teściowa była przeszczęśliwa ;)
    Miłej niedzieli kochana!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne prezenty, ale mnie urzekła rozeta, jest pzzepiękna.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten haft robiony cieniowaną nitką jest piękny. Pięknie haftujesz. Rozetka śliczna i serduszka też, wspaniały prezent.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super fajny prezent :) Te hafty są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no cóż chyba nikt nie pogardziłby takimi pięknymi prezentami! teściowa powinna być zadowolona :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne prezenty:)Woreczki są cudowne i ten kolorek haftu bardzo ładny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. woreczki sa cudowne:)))...ja tez jeszcze nigdy nie wyszywałam cieniowana nitka...czas to zmienić:))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja już pewnie nie mam szans na bycie Twoją Teściową? :)))
    Ach ta rozetka!
    Ach te Twoje woreczki!
    ACH! ACH!

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiem krótko ....jestem teściową ale chyba gorszą bo nigdy nie dostałam takich uroczych wykonanych własnoręcznie prezentów...Miłej niedzieli ...Całuski pa..

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczności przygotowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie wygląda haft cieniowaną muliną. Bardzo fajny prezent przygotowałaś :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. hahaha całkiem nieźle Ci poszło;)) mam nadzieję że dzis głowa nie boli;)
    Prezenty wspaniałe,wszystko bez wyjątku!!!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam te Twoje miniaturki.:))
    Dla mnie mogłabyś tylko haftować!
    Mam nadzieje,że teściowa zadowolona?

    OdpowiedzUsuń
  17. Takie prezenty, nie można narzekać.... Śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne te woreczki wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne woreczki,takie delikatne,a rozetka jaka śliczna;))

    OdpowiedzUsuń
  20. Cieniowanie nitką...wspaniały efekt!!! Robi wrażenie!
    Cudna ta rozetka, sama bym taką chciała ;)
    Buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne prezenty , ta cieniowana niteczka - fajny efekt !!!
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  22. to teściowa prezent zgarnęła szczęściara:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale prezenty! Woreczki z cieniowanym haftem coś pięknego!

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam nadzieję ze teściowa zadowolona ? tyle pięknych prezentów dla niej przygotowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Moja teściowa jest oszczędna w pokazywaniu emocji i nie chodzi o to, że jestem taką okropną synową... ten typ tak ma i staram się do tego przyzwyczaić. Taki sam efekt wywołałaby jakakolwiek durnostojka ze sklepu... Ochy i achy to tylko od Was Kochane :) Liczę, że szczere...

    OdpowiedzUsuń
  26. Pingwin śmiechowy, a te woreczki to prawdziwe arcydzieło.
    Od tak dawna marzy mi się taki hafcik w ramce, może kiedyś do tego dorosnę, a tymczasem podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz :)