Do projektów zawsze podchodzę kreatywnie, lubię zmiany i improwizacje. Wszyscy pewnie znacie Tatty Teddy - szarego miśka z łatkami i niebieskim noskiem. Jakoś nie pasował mi ten szary, przecież miśki są brązowe. Dobrałam
własne kolory i zrezygnowałam z łatek.
Mój misiek wygląda jak przyrodni brat TT przed przejściami i ciężkim życiem w dziecięcym pokoju.
Haft 40 na 46 krzyżyków, len Belfast 32 ct Zweigart w kolorze kości słoniowej, muliny DMC nr B5200, 3865, 3689, 3688, 800, 840, 841, 842, 712, 3790, 3371, 310. Wyszywałam 2 nitkami muliny przez 2 nitki lnu. Backstitche i frenchknoty (oczka) 1 nitką czarnej muliny.
Przy okazji przygotowałam mały kursik oprawiania niedużych haftów. Może komuś się przyda...
Prostą ramkę (10 na 15 cm) i pasujące do ramki passe-partout kupiłam w Leroy Merlin. Tekturka pochodzi z rajstop. Haft został wcześniej wyprany, podsuszony na ręczniku i przeprasowany z lewej strony.
Tekturkę docięłam na wymiar mniejszy niż ramka: 9,5 na 14,5 cm.
Naddatek lnu zaprasowałam na tekturce, nie chciałam docinać materiału, bo haft może wyląduje jeszcze w innej ramce.
Do tekturki po szarej stronie przykleiłam taśmę dwustronną. Naciągając lekko materiał przykleiłam nadmiar lnu. Jak coś nie wyjdzie, zawsze można odkleić materiał i naciągnąć jeszcze raz.
Przykleiłam drugą część lnu.
Na końcu spięłam wszystko papierową taśmą malarską.
Po drodze zrezygnowałam z passe-partout, więc wyszło tak:
Misio zamieszkał chwilowo w moim centrum dowodzenia.
Ola, Misiek jest rewelacyjny! Super pomysł na zmiany jak i one same mistrzowskie :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńJakiś znany mi tytuł!? Hahaahaaa... :))) A miś...? no uroczy jak każdy miś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńTo był dobry pomysł ze zmianą kolorów :-) Pięknie wygląda :-)))
OdpowiedzUsuńSuper kursik.Widze ze świetnie się sprawdza patent z taśmą malarska i dwustronną:-)
OdpowiedzUsuńW twoim kąciku masz identyczną jak moja szpulke z papierowym sznurkiem :-):-):-)
Piekny misio , cudny haft ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny misio a oprawianie pełna profeska.
OdpowiedzUsuńŚwietny dobór kolorków, lepszy od oryginału!!
OdpowiedzUsuńo tak:)))))) brązowy jest jeszcze słodszy:))))
OdpowiedzUsuńWyszło super! Kocham misiaki wszelakie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny misio w tej wersji bardziej mi się podoba niż oryginał TT. Kursik przydatny-dobry pomysł z zaprasowywaniem nadmiaru tkaniny.
OdpowiedzUsuńZmiana jak najbardziej korzystna :) Tego z babeczką wcześniej nie widziałąm. Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńUroczy detal ☆ Piękna instrukcja dla utalentowanych. Pozdrawiam ♡ ♥ ☆
OdpowiedzUsuńHafcik piękny:)
OdpowiedzUsuńMisie TT zawsze mnie przerażały, a tu po liftingu w końcu wygląda słodko!
OdpowiedzUsuńMisiak wygląda o wiele lepiej niż smutny TT. Zmiana w 100% korzystna :)
OdpowiedzUsuńSuuuuper miś!☺
OdpowiedzUsuńdziękuję za ten kursik, dobry sposób z tym dodatkiem materiału, misio uroczy
OdpowiedzUsuńNo właśnie, taki miś bez łatek wygląda o wiele lepiej :). Sympatyczny hafcik i ładnie oprawiony. Fajnie wygląda to Twoje centrum dowodzenia :).
OdpowiedzUsuńRozbawiła mnie tekturka po rajstopach, bo ja też zbieram te tekturki i wykorzystuję do podobnych celów :)))
fajny misiek braciszek wyszedł,ja mam jednego szaraka na kocie i po jego "kreskach" powiedziałam dość
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zapomniałam dopisać, że niebiesko-biała papilotka jest na cześć tych moich ulubionych z Ikea :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Misie, u Ciebie kolorki wyszły rewelacyjnie i faktycznie wygląda chyba lepiej jak szary. Piękny mały misiak:) Czy moge poprosic o schemacik i twoje kolorki mulin do legendy? ( renis25@onet.eu)
OdpowiedzUsuńWszystkie nr mulin są w poście :)
Usuńjaki słodziak :)
OdpowiedzUsuńMis w tej wersji kolorystycznej wyglada cudnie! Bardzo fajnie go przerobilas. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSłodziutki. Ja też bardzo lubię misie. Coś wiem też na temat backstitchy w misiach TT, ale widocznie Tobie nie dały się we znaki ;) .
OdpowiedzUsuńTo widzę, że nie tylko ja zbieram tekturki z rajstop:))
OdpowiedzUsuńŚwietny misiek!
cudny misio :)
OdpowiedzUsuńcudny misio :)
OdpowiedzUsuńfajny mały dopracowany
OdpowiedzUsuńŚliczny;)
OdpowiedzUsuńSłodziak :)
OdpowiedzUsuńŚliczny miś, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że misio po "przefarbowaniu" podoba mi się jeszcze bardziej ;o)
OdpowiedzUsuńMisio jest śliczny i bardzo dziękuję za Twój kursik oprawy małych haftów - u mnie nie zawsze wszystko wychodzi idealnie:(
OdpowiedzUsuńWiesz....Miś jest cudny....Ale wpadły mi też w oko nożyczki ...Są super....Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńPiekny hafcik i super kursik. Też korzystam z takiego sposobu oprawiania :)
OdpowiedzUsuńMis jest cudny, ale zapewne za nic nie odda mauffinki, ktora trzyma:))) Pozdrawiam cieplutko i przepraszam za brak polskich liter. Ania
OdpowiedzUsuńAleż słodki miś a centrum dowodzenia masz wspaniałe
OdpowiedzUsuń