Nie mam ogródka, ani balkonu, ale za to - duże parapety, więc wymarzyłam sobie drewnianą pobieloną skrzynkę z lawendą. Gotowe skrzynki w stylu prowansalskim są obłędnie drogie, a ja chciałam taką w wymiarach min 80 x 20 x 20 cm. Stanęło na tym, że kupię deski, a Olek mi je zbije w zgrabne korytko. I prawie to zrobiłam - w Leroy Merlin nie było jednak nikogo przy cięciu desek, postałam parę minut, dowiedziałam się, że może następnego dnia będzie operator, wróciłam do domu z pustymi rękami... a potem przyszedł duży rachunek za prąd i rozsądnie zrezygnowałam z projektu, choć z lawendy nie do końca... Szukałam odpowiedniej doniczki i udało mi się wczoraj, w Intermarche. Osłonka była jakaś zielonkawa, ale od czego jest biała akrylówka? Dzisiaj pomalowałam, przetarłam donicę i posadziłam swoją pierwszą domową lawendę.
Przy okazji pochwalę się swoją nową paterką i słojem na ciastka.
Muffinki robiłam wg mojego przepisu podstawowego tutaj, dodałam pokruszonej białej czekolady i startej skórki z jednej cytryny. Do ubitej śmietany kremówki z cukrem pudrem dodałam 1 opakowanie serka mascarpone z Piątnicy. Wyszło naprawdę pysznie :)))
Z "Niezbędnika pani domu":
Lawenda posadzona na rabacie wśród róż działa odstraszająco na mszyce.
Ależ wspaniałości dziś u Ciebie;)) donica rewelacja...patera obłedna, choc słój u mnie by chyba znalazl większe zastosowanie...muffiny...cóż...p[alce lizac...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wyglądasz na łasucha :)
UsuńPiękna lawenda i donica-takie ceramiczne,przecierane najbardziej mi się podobają:)Patera i słój super, przydałby mi się taki, bo często piekę owsiane ciasteczka...A muffiny wyglądają smakowicie, i jeszcze z truskawką-mniam!:)
OdpowiedzUsuńW słoju jest właśnie resztka owsianych ciasteczek :)
UsuńA mnie najbardziej imponuje, że każdy swój pomysł wcielasz w życie i powstaje Uroczy Detal.. Osłona świetna, patera prezentuje się pięknie a muffiny smakowały niebiańsko!
OdpowiedzUsuńBita śmietana na muffinach tylko od święta - bo się roztyjemy jak nic :)
UsuńCudowna ....kocham lawendę ...jej motywy mam na obrazach.....na porcelankach ....bajeczna roślinka.....patera bardzo ładna......zdradzisz mi gdzie można taka nabyć ?? (c) u nas ciężko takie cuda dostać ).....a muffiny oj narobiłaś mi smaka....
OdpowiedzUsuńW sklepie z prezentami :) Weszłam przypadkowo - cała seria takich wyrobów była - ostrzę sobie ząbki na małą paterkę ze szklanym kloszem jeszcze. Była też paterka na same muffiny, miałam dylemat... Cena w sumie przyzwoita - 65 zł - marzyła mi się patera z koroną, niestety 170 zł...
UsuńBardzo ładne wnętrze i oczywiście wysuwająca się na czoło donica
OdpowiedzUsuń:) jakaś gipsowa lilijka by mi się przydała do naklejenia... coś wykombinuję...
UsuńWszystko mi się podoba...Doniczka wygląda znakomicie z lawendą, słoik aż chciałaby się mieć, tacka na ciasteczka bardzo ładna,no i przede wszystkim ślinka płynąca patrząc na Twoje wypieki- apetycznie wyglądają- bita śmietana, truskawki- mniam, mniam.
OdpowiedzUsuńPs. Z tą kasą to największy kłopot...Ale jakbyśmy miały jej dużo to nie rozwijałybyśmy swoich pasji i talentów....Tak się pocieszam :)))
Coś w tym jest :) Ja też się tym pocieszam!
UsuńOch jak ślicznie...cudowny klimat:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za odwiedziny i miłe słowo na blogu...to balsam dla duszy:)Ślę serdeczne pozdrowienia i uściski-Peninia*
Dziękuję również za miłą wizytę :)
Usuńoj wspaniale, i mimo, że nie masz balkonu, to masz okno w kuchni a to już coś :) lawenda super - donica rewelacja.
OdpowiedzUsuńTrzeba się cieszyć małymi rzeczami :) Twoja kuchnia jest bardzo sympatyczna :)
UsuńWidzę, że u Ciebie pachnie lawendą, jak u mnie:) Śliczna patera, chciałabym i ja taką:)
OdpowiedzUsuńJak się dobrze rozejrzysz - pewnie jakąś trafisz :)
UsuńLawenda, nawet w słoiku ma swój urok, a co dopiero w takiej fajnej donicy. No, niech mszyce drżą:))
OdpowiedzUsuńMuffinki na paterze - mniam:))
Niech drżą!
UsuńJa również nie mam ogródka ani balkonu. Mam parapety, ale i koty. Na parapetach królują u mnie kaktusy. Lubię je, ale czasem fajnie byłoby coś innego postawić na nich. Czasem wieszam kwiatki u sufitu lub wysoko na półkach, ale mało takich miejsc i na lawendę nie ma już miejsca :(((((((((((((
OdpowiedzUsuńPachnie u Ciebie? Uwielbiam ten zapach.
Lawenda prezentuje się świetnie!
Oj pachnie - niesamowite, bo same pączki są prawie. U mnie kociarstwo ma wydzielone okna do siedzenia - z innych gonię :) Eric wąchał lawendę i trochę mnie to przeraziło, ale stwierdził, że woli obgryzać szczypiorek :)
Usuńmoże lepiej z doniczką niż ze skrzynką? paterka jest super i pasuje do tacki, ja też chciałam te kieliszki, ale fundusze odmówiły posłuszeństwa, a mufinki wygladają jak sztuczne -tak doskonale. Lawenda pasuje do wszystkiego. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkrzynia miała stać na zewnątrz innego okna :) Pewnie będzie tam za rok :) Kieliszki - mam tylko 4 - zaszalałam a konto swoich urodzin :)
UsuńWitaj! Właśnie wczoraj sadziłam lawendę na moim pierwszym skalniaku, efektów dopatrywać się będę w sierpniu , bo chyba wówczas kwitnie najokazalej.
OdpowiedzUsuńMieszkamy w bliskiej okolicy .
Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny
Jeśli dobrze zauważyłam mieszkasz po drugiej stronie katedry :)
UsuńTak sobie oglądam zdjęcia z lawendą na różnych blogach i zastanawiam się, dlaczego moja jeszcze nie kwitnie. Jak ją sadził mój mąż była naprawdę mała, może doczekam się i ja. A Twoja doniczka jest świetnie "odrobiona". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze za wcześnie na ogrodową lawendę...
UsuńLawendę uwielbiam, każdego rodzaju. Moja jeszcze nie kwitnie, ale już niedługo :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz drewniane okna z pięknymi klameczkami, dobrze widzę?
Pozdrawiam
K.
Ostało się jedno - bardzo nieszczelne, zniszczone... Czeka na wymianę :)
UsuńCheniu piękna donica na lawendę. Ja też w tym roku hoduję ją po raz pierwszy, zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Mam marzenie, aby w przyszłym roku zaaranżować całą balustradę w skrzynkach z lawendą. W tym roku mi się to nie udało, bo u nas ciężko kupić sadzonki. Na zamówienie przyszło ich tylko pięć, z czego cztery marne - ale odbijają ładnie, więc może uda się spełnić moje marzenie. A wiesz, że mrówki, komary i ślimaki też nie lubią lawendy :)) Idealne rozwiązanie do ogródka:)
OdpowiedzUsuńNa taką paterę choruję bardzo, więc cieszę oko u Ciebie:)
I zauważyłam cudne klameczki w oknach:) Kiedyś mieszkałam na wsi w poniemieckim domu i tam były takie okna. Mimo, że podwójne, to mróz nieźle na nich malował od wewnątrz. Ale bardzo miło je wspominam.
Miłego weekendu Kochana!
P.S. Przepraszam, że dopiero teraz do Ciebie dotarłam.
Trzymam kciuki, żeby Twoja lawenda dobrze rosła. U mnie na razie tylko dwie gałązki oklapły :) Pomyśl - lawenda z własnych zbiorów... Witam Cię gorąco u siebie :)))
UsuńNO POPATRZ JAKA Z CIEBIE DOBRA GOSPODYNI,RACHUNEK ZAPŁACONY I LAWENDA TEZ MA SIE DOBRZE,A JAK JEJ ŁADNIE W TEJ DONICZCE:))PATERA I SŁOIK ŚWIETNE,A NA WIDOK MUFFINEK,TO JUZ CHORA JESTEM:))
OdpowiedzUsuńTrzeba sobie jakoś radzić ;)
UsuńDonica super:) Uwielbiam lawendę...pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa też :)))
UsuńLawenda cudowna bardzo lubię ale w tym roku cztery krzaki mi zmarzły w ogrodzie. Tak apetyczne te twoje ciasteczka w cudownej paterze, że aż ślinka cieknie.Super ten kielich z koroną, mogłabyś powiedzieć gdzie go wygrzebałaś ....)))) Cieplutkie buziaki pa....
OdpowiedzUsuńJasne: http://manufakturaklimatu.pl/index.php/kieliszek-korona.html
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedzinki, a po napisy zapraszam :)
OdpowiedzUsuńmam do Ciebie kontakt - wszystko w swoim czasie :)
UsuńPatera to patera,ale to co na niej stoi!Kocham lawendę,mam ją wszędzie,fajnie że u Ciebie na parapecie też się zmieściła:)Słój aż się prosi o słodką zawartosć!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy i pozdrawiam.
Witam Cię serdecznie :)
Usuńsuper pomysł z tą donicą, wygląda rewelacyjnie!!! no i lawenda obędna, słoik na cistak jest super, juzjestem ciekawa jak pierniki sie w nim rozgoszczą przed Wigilią. patera piękna i muffinki smakowite, az żal opuszczać to miejsce:)
OdpowiedzUsuńPierniki nie bardzo - bo nie przepadam, ale kruche gwiazdki na pewno :)
UsuńWitaj! Ja też uwielbiam lawendę, mam kilka krzaczków w ogrodzie i suszoną w każdym kątku. Nie pomyślałam o posadzeniu na parapecie, uwielbiam jej kolor i zapach. Życzę szczęścia w moim candy. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo chciałabym wygrać Twoje Candy :)
UsuńPiękny słoik, paterka urocza, a jej zawartość wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń