Tarta kalafiorowa

Dzisiaj na obiad mieliśmy tartę kalafiorową. Dziewczyny na blogach robiły smaka, więc i ja w końcu wzięłam się do roboty :)

Składniki
- ciasto kruche:
200 g mąki
100 g masła
5 cl (kieliszek 50) wody
szczypta soli
- nadzienie:
ugotowany kalafior
podsmażony boczek
- sos:
1 mała śmietana 18%
3 jajka
sól, pieprz, koperek
Składniki na ciasto wrzucam do malaksera na minutkę - normalnie - trzeba wyrobić do jednolitej konsystencji - powstałą kulę ciasta wkładam na godzinę do lodówki. Ciasto rozwałkowuję i przekładam do foremki. Nakłuwam widelcem i wkładam do piekarnika nagrzanego do temp 180 st. C na jakieś 20 minut. Na podpieczony spód nakładam boczek, rozdrobiony kalafior i zalewam wszystko roztrzepanymi jajkami ze śmietaną. Ponownie wkładam tartę do piekarnika na jakieś 35 minut. I voila - pyszny obiad gotowy. Można otworzyć wino i robi się prawdziwa uczta :)

Z farszem można oczywiście kombinować wg własnych upodobań np. ja lubię także tartę z kurczakiem, brokułami, pieczarkami, marchewką i kurżetkami. Do sosu czasami dodaję startego sera, na wierzch kładę mozzarellę, albo serek riccotta.

W końcu udało mi się kupić miętę. W lodówce chłodzi się rum i sprite, niestety nie znalazłam żadnej limonki. Los czuwa nade mną - moje chore gardło jeszcze chyba nie jest gotowe na mojito :)

Z "Niezbędnika pani domu":
Mycie zatłuszczonych butelek i słoików. Zabrudzone butelki można umyć, wsypując do nich łyżkę fusów po kawie i wlewając trochę ciepłej wody, potrząsamy butelką. Fusy wchłaniają szybko tłuszcz. Następnie płuczemy butelkę wodą z odrobiną sody oczyszczonej.