Moi mili goście :)

sobota, 12 stycznia 2013

Prezent

Za oknem piękna zima, śnieg prószy nieśpiesznie, zrobiło się cicho i bajecznie... Nie zdążyłam zrobić urodzinowego szala dla przyjaciółki, pewnie pokażę go w kolejnym poście. Przygotowałam jednak karteczkę, lawendowy woreczek i kupiłam tildową książkę "Radosne dekoracje".



Beata jest moją instruktorką szycia, może jak się wciągnie w tildowy świat - to i ja trochę skorzystam szkoleniowo ;)







Macie jakiś patent na opadające kwitnące hiacynty?


 Ja używam patyczków do szaszłyków...


W poniedziałek byliśmy we Wrocławiu i w IKEA, skąd wróciliśmy z regałem CD Leksvik. Kiedyś kupiliśmy jeden regał, bardzo szybko okazało się, że przydałby się kolejny i guzik, regału nie było już w ofercie sklepu. Próbowałam potem bezskutecznie znaleźć regał na Allegro... jak trafiał się jakiś, to w cenie wyższej niż pierwotna w IKEA. Minęły lata, a tu taka niespodzianka - nie zastanawiałam się ani minuty nad zakupem. Oba regały razem wyglądają trochę jak wąska witrynka.


Z "Niezbędnika pani domu":
Jeśli płyta CD lub DVD po włożeniu jej do odtwarzacza nie działa, można spróbować ją przetrzeć delikatnie miękką szmatką lub nasmarować grubą warstwą kremu kosmetycznego i dokładnie wytrzeć. Czasem skutkuje.

36 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twoje hafty. Karteczka jest piękna. Książkę posiadam i jestem nią oczarowane. Wspaniały prezent.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne prezenty przygotowałaś.
    Woreczek z haftem uroczy zresztą jak zawsze Twoje hafty.
    Czy mogę wiedzieć gdzie zakupiłaś książkę?

    OdpowiedzUsuń
  3. Karteczka śliczna , ale woreczek jest jeszcze śliczniejszy :) Rewelacyjny prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chenia- prezenciki przygotowałaś śliczne- dla mnie takie upominki mają duszę i są bezcenne.
    Na kwiecie nie znam rady, więc Ci niestety nie pomogę.
    Regał wygląda świetnie- szczęściara! Mówią, że cierpliwi zawsze są wynagrodzeni...!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale zazdroszczę Twojej przyjaciółce tego prezentu, jest świetny!!! A regał na CD wygląda jak całość- bardzo fajnie:)Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  6. Prezent super ....taki woreczek to marzenie....Półeczka na płyty bardzo funkcjonalna....Miłej niedzieli pa...

    OdpowiedzUsuń
  7. rany taką książkę też bym chciała ... choc szyć nie umiem ale bym wzdychała do tych zdjęć :D
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Przygotowałaś piękne prezenty !!! woreczek z monogramem jest fantastyczny i ta literka w sam raz pasuje do mnie;)
    Książkę mam i właśnie pomysł na lniany pojemnik pochodzi stamtąd.
    Pozdrawiam Cię cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam tę książkę, dostalam w prezencie od sąsiadki. Swietna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne prezenty, o tej książce marzę, a karteczka jest w ogóle poza moją wyobraźnią, bo nie mam najmniejszego wyobrażenia jak się takie rzeczy robi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Regalik prezentuje sie pieknie:))
    a na hiacynty patentu nie znam...moj dopiero w hodowli:)))
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach te Twoje woreczki:)))))
    Dobrze, że mam jeden całkiem własny, to sobie mogę podziwiać w realu:))
    Regał super, jeśli kolekcjonujesz płyty, to pewnie niebawem będzie następny:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach te prezenty, piękne, już zazdroszczę nowej właścicielce, masz fajne rzeczy w domu piękne drzwi, ten mebel za witrynkami też mi się podoba, to takie klasyczne artdeco, fajny.Śliczna półka na której wiszą skrzydełka i w ogóle wszystko takie ładne i klimatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny prezent, książeczka super, ślicznie w Twoim salonie, podoba mi się ta szafeczka artdeco!!!!!
    Ale masz dużo płyt, dobrze, że w porę pojawił się ten regał, ślicznie wygląda i pasuje do wystroju ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam chyba tą samą książkę tylko w wersji angielskiej. Przynajmniej poznaję, że zdjęcia te same ;)
    Gratuluję zakupu! Czasami warto poczekać, radość wtedy przeogromna.

    OdpowiedzUsuń
  16. Taki prezent też chciałabym dostać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No i bomba ....książeczka pełen czadzior mam podobne ale za cholerę nie umiem z nich nic uszyć ;O a woreczek i lawenda oh hm uwielbiam ..buzi

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam książkę i tildowe szaleństwo wciągneło mnie na całego. Czekam na Twoje dzieła:)Woreczek uroczy.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oglądałam ostatnio tę książkę w empiku,jest wspaniała,gratuluję ;)
    Regał wspaniale się prezentuje!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. Super hafty, a na przeziębienie polecam lapacho nas w końcu postawiła na nogi i od ponad miesiąca nic nas nie dopadło

    OdpowiedzUsuń
  21. Mmmm... takie prezenty od serca, zwłaszcza te robione z myślą o kimś konkretnym, są najpiękniejsze. Szczerze podziwiam kolejne urocze detale :) A pomysł na hiacynty mam ten sam ;)Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wdzieczne i miłe dla oka prezenty przygotowałaś.
    Regaliki dwa wygladaja na pewno lepiej niz jeden samotny.
    Patentu na hiacynty opadajace nie mam, ale mam nadzieję,że po przekwitnięciu, wykorzystasz cebulki ponownie?
    Serdeczności:))
    Nie bierzesz udziału w moim CANDY?Zapraszam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cebulki dawałam teściowej na działkę, ale w tym roku będę je sadzić w pod oknem w parku :) No nie biorę - nikt u mnie nie ma inicjału na M :)

      Usuń
  23. Piękne prezenty.Książkę widziałam, nawet przeglądałam..i tyle :) Jest piękna:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. a tam z tyłu, ten kredensik to jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Och jak pięknie:)) Karteczka urocza i woreczek:))Mam kilka Tildowych książeczek są wspaniałe:))

    Ślę ciepłe pozdrowienia z uśmiechem serca i nutką zimowego słoneczka.Pięknych chwil życzę!
    *
    Peninia ♥

    http://peniniaart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Piekne hiacynty :))) cudo :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Prekrásne darčeky si vyrobila.
    Krásne zasnežené dni.
    Pa Jana

    OdpowiedzUsuń
  28. Śliczny woreczek i karteczka:))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajny prezent , śliczną karteczkę zrobiłaś !

    OdpowiedzUsuń
  30. Nieźle te dwa regały się prezentują! Pewnie jeden nie dawał takiego efektu? Jak dobrze, że znalazłaś drugi w Ikea...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  32. Cieszę się, że trafiłam do Ciebie i na pewno zostanę na dłużej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz :)